Mieliśmy podobną u siebie, musieliśmy ją wyciąć, najpierw odłamała jej się jedna gałąź, później pękła tak na około 30 cm , jakby rozłupała się na pół, jeden sezon mocno związana w tym miejscu rosła sobie ale nie zabliźniła się w tym miejscu i ją wycięliśmy trochę było mi jej szkoda, bo była już duża i ładnie kwitła
Alicjo, ależ smaczki, nie widziałam tak kwitnącego czosnku, myślałam że kulki zawsze Rutewka wczoraj mnie zachwyciła i nabyłam. To nie jest mała bylina, a na zdjęciach u Was taka krucha i delikatna mi się wydawała. I taka jest, ale nie mała
Basiu! To moja druga, pierwsza też się połamała. One mają jakieś bardzo kruche drewno, poza tym są chyba słabe w miejscu szczepienia i łatwo się rozłamują przy silnym wietrze lub śniegu. Ta obecna też dwa lata temu została uszkodzona, odłamała się jej jedna duża gałąź, ale jakoś daje radę.