Jeśli masz możliwość przygnij te długie pędy do pozycji poziomej. Będziesz miała mnóstwo kwiatów. Jeśli nie da się tego zrobić teraz, zrób to wiosną. To się nazywa kulkowanie róż, pisałam o tym u mnie. Nie powinnaś jej przycinać, to jest róża pnąca, ona świetnie się sprawdza przy ogrodzeniu.
Mój clematis to Błękitny Anioł, on i Montana mi nie chorują.
To róża wielokwiatowa białą. Sylwia ma u siebie też taką ogromną, tylko mocno przyciętą w tym roku. A ja mam malutkie sadzoneczki, które mi jeszcze nie kwitły.
Alicjo, napatrzyć się nie mogę. Cudowne to zdjęcie. Czy moczysz w te upały choć nogi w stawie? Cieniste zakątki też przepiękne... Twój ogród daje schronienie.
Powojniczek po prostu sama słodycz! Cudny!
A staw - wiadomo, moje ulubione miejsce w Twoim ogrodzie . Co to jest takie zwiewne białe na pierwszym planie zdjecia stawu?
Alicjo, ależ u ciebie klimatycznie. Czasami matka natura pomoże na w komponowaniu ogrodu. Chyba możesz podziękować ptakom, że ci nasionko róży podrzuciły Różę Alchimit nie mam, ale widziałam ją na żywo i przyznam, że jest zachwycająca. Ten zbiornik wody masz naturalny, czy sztuczny ?