Pewnie moc wrażeń przywiozłaś. Czy teraz jakieś zmiany w ogrodzie nastąpią?
Wspomnienie bezcenne, bo takich połączeń roślin jak tam, to nie ma gdzie indziej.
Ja się zachwycam rabatami, ale dla mnie jest zbyt formalny. Taki staw kąpielowy chciałabym mieć u siebie, ale to marzenie ściętej głowy.
A jakie twoje wrażenia? Poza tym, że wchodzisz jak do zaczarowanej krainy. Co wywarło największe emocje?
Milunia! Nie martw się, jeszcze zdążysz, będziesz miała więcej do oglądania, bo prace wciąż trwają, powstają nowe miejsca. Mąż Danusi cały czas pracuje.