greg66 napisał(a)

U mnie w tym roku kosmosów (warszawianek) coś mało a pięknie wyglądają.

Grześ! U mnie rosną ogromne i dużo, chociaż wydawało mi się, że je mocno ograniczyłam na wiosnę, ale bardzo je lubię.

Jesienne kwiaty u mojego Taty.

Astry...

Różyczki...

U Taty kolorowo, a u mnie zielono...

Piękne i energetyczne kolory tych kwiatów

Pięknie jesień przywitałaś i kwiecście, i leśnie! Brawo Ty!

Piękne Asterki.
Mi jakoś one nie wychodzą.
A paprotki masz śliczne

Alija napisał(a)

Grażynko! Musi się udać z kosmosami. Ja wciskam sadzonki, komu się da, bo szkoda mi wyrzucać, nie wiem, czy to można by wysłać, czy by przeżyły???
Pozdrawiam.

Alu, zachwycająco kolorowo u Twojego Taty, ale i Twoje zieloności piękne
Fajnie się Wasze ogrody uzupełniają

Dostanę nasiona kosmosów od Hani i musi się udać
Myślę, że te kupione w torebeczkach były stare i dlatego nie wykiełkowały

Ostatnio nie mam ręki do wysiewów, rośnie tylko to, co się samo sieje, zwłaszcza smagliczki i lwie paszcze

Prawie 40 lat miałam działkę 3 arową w Opolu i na niej wyżywałam się kwiatowo.
Nawet kiedyś dostałam naganę za złą strukturę upraw, bo miałam za dużo kwiatów a za mało marchewki

Tak mi się skojarzyło jak popatrzyłam na astry.