Aniu! Ogród ma już sporo lat. Piwonia była kupiona z jednym pąkiem kwiatowym, na drugi rok miała dwa kwiaty,
potem trzy, a w następnych latach już więcej.
Elu! Staw jest. Jakoś go nie fotografowałam, bo nic ciekawego na razie nie widać. Liście grzybieni dopiero wychodzą
na powierzchnię wody. Też w końcu parę dni ładnej pogody, więc pracuję w ogrodzie, bo od poniedziałku u nas zapowiadają deszcze.
Elu! Najlepiej właśnie kupić kwitnącą, nawet jednym kwiatem, ale jest pewność, że będzie kwitła.
Bzyków się nie bój, na innych roślinach też ich pełno.
Basiu! Bardzo dziękuję, cieszę się, że Ci się podoba. Wisteria chyba się przestraszyła, że zostanie wycięta i w końcu zakwitła,
ale naprawdę zrobiła mi miłą niespodziankę.