Twój ogród już taki dojrzały, drzewa są duże, i one tworzą taki swoisty klimacik zachęcający do spacerów wśród roślin...natura aż zaprasza każdego... szczególnie nad staw, którego urok przywołuje do siebie, by obejrzeć w odbiciu tafli wody twarz spacerowiczów...Brawo
Magarko! Dzięki, te tulipany są właśnie takie, jak na zdjęciu, niestety nie wiem jak się nazywają.
Przedogródek będę częściej pokazywać, bo mam tam różaneczniki, azalie, piwonię, wisterię, a one właśnie zaczynają.
Dopisuję się do Dorotki magiczny ogród tyle różnych zakamarków, roślin piwonia bardzo ładna, kolor kwiatów ciekawy a wisterii gratuluję, Twoja wytrwałość w oczekiwaniu została nagrodzona
Asiu! Cierpliwości to już mi dawno zaczynało brakować. Ostatnio poważnie zaczynałam myśleć o jej usunięciu,
a tu taka niespodzianka.
Co do kaliny, to trudno przewidzieć.
Gosiu! Piwonia ma naprawdę ogromne pąki, właśnie zaczynają się rozwijać. Dobrze pamiętasz, jest różowa, a białą posadzę obok. Na razie jeszcze stoi w szklarni, bo mieliśmy u siebie pod opieką pieska-szczeniaka naszego syna, a to straszny rozrabiaka i bałam się,
że ją połamie.
Białej wisterii też nie widziałam na żywo, na etykiecie miała być różowa, ale mi to nie przeszkadza, bo lubię białe kwiaty.