Alicjo, wcześniej nie miałam okazji pospacerować po Twoim imponującym ogrodzie, jestem wręcz zauroczona, mimo że dopiero udało mi się przeczytać zaledwie kilka stron Twego wątku. Ogromnie podobają mi się te delikatnie meandrujące ścieżki, zatopione w bujnej roślinności. Paprotowisko, miejsce na ognisko i wszystkie inne zaprezentowane zakątki zapierają dech, ale po prostu padłam, kiedy pokazałaś swój staw- do takiego efektu będę aspirować, mam nadzieję, że kiedyś spełni się moje marzenie i uda mi się zrekultywować ten nasz. Jeśli choć w połowie będzie tak piękny, jak ten Twój, to więcej do szczęścia mi nie będzie trzeba

CU-DO-WNO-ŚCI!