Zapinam łyżwy i gonię na Twoje lodowisko...będzie fajnie...
Bardzo chętnie wpadnę z wizytą. Dziękuję za zaproszenie. Ja dopiero jestem na etapie tworzenia ogrodu i z przyjemnością podpatrzę zestawienia roślin. Własnie taki naturalny nawet leśny styl jest bliski mojemu sercu. Też mam futrzaka ale biało-czarnego.
Dziękuję za wizytę i życzonka miło mi Alicjo
Muszelko! Dziękuję, ławeczka stoi pod katalpą, której gałęzie zwieszają się już prawie do samej ziemi, w lecie robi się tam taka zielona altana. Pozdrawiam.
Zimowe widoki potrafią zachwycać, ale mnie już się tęskni do zieloności.