Nie oszukuj, nikt się nie nabierze

Piękne masz azalie Rododendrony nie są moimi ulubionymi krzewami, za to azalie, dużo lżejsze w odbiorze, coraz bardziej kradną mi serce. Tylko warunków dla nich nie mam, dlatego pozostaje mi podziwianie ich urody u innych

Nie oszukuj, nikt się nie nabierze

U mnie też azalie jeszcze nie kwitną
A i piesiora możesz częściej pokazywać bo fajny

Etap wegetacji roślin mamy podobny. Też jestem w szoku z powodu tego przyspieszonego kwitnienia. Kwiaty rodków nieco mi poturbował nocny przymrozek. One jako jedyne ucierpiały.
Bardzo fajnie obsadziłaś leśny zakątek.
Podziwiam azalie wielkokwiatowe. Śliczne są!

Alicja, same cuda
Czy Twoje lilaki mają dużo słońca??? Ty masz raczej leśne nasadzenia...
Lilaki uwielbiam, kilka mam od 2-3 (?) lat. Kwitną raczej ubogo, a mają dobre półtora-dwa metry.
Co im nie pasuje??? Myślałam, że właśnie może słońca za mało...

Piękne widoki i napewno zapach też cudowny się u Ciebie roznosi po ogrodzie ja mam jednego liliaka, jaszcze w pąkach, podobnie azalie, tylko jeden mały różanecznik kwitnie a mojemu liliakowi zawsze wycinam przekwitłe kwiatostany, no i nie tnę go wcale, tylko same kwiatostany, kiedyś wyczytałam, że to ma wpływ na jego kwitnienie w kolejnym roku

Po co miałabym oszukiwać?

Wiosna w tym roku oszalała - azalie kwitnące w kwietniu to rzecz niezwykła. Dodam tylko, że azalie są prześliczne. Nie mam ich w ogrodzie i trochę żałuję