Basiu!Dzięki, to magia fotografii U nas kiepsko z deszczem, śniegu też było bardzo mało tej zimy, kilka dni temu zapowiadali u nas opady, ale już widzę, że prognozy się zmieniły, jest tylko zachmurzenie.
Bożenko! Masz rację, bez chaszczy lepiej go widać . Gałęzie powoli porządkuję, ale najwyżej część złożę w wielką kupę i zostawię w spokoju.
Ławeczek ci u mnie dostatek, zapraszam.
Lidka! Nie wiem nawet czy u nas dało by się coś takiego zrobić? Na razie to może mężatego wykorzystam i trochę rozdrabniarką zrobi, a resztę złożę na kupę, mam czas.
Dzięki, czekam na deszcz.
Urszulko! Dzięki, sporo już zrobiłam, ale tak jak mówisz, sprzątanie najgorsze. Na razie mam sterty gałęzi, a pod świerkami jeszcze nie zdążyłam ich ogarnąć. No, ale mamy dopiero początek lutego, więc jest czas.
Nie będziemy już stawu zarybiać dodatkowo, będzie tyle ryb, ile przetrwało.
Edytko! Bardzo dziękuję i wzajemnie dla Ciebie.
Popychaj, popychaj, przyjmę z wdzięcznością, bo nas nadal coś opady omijają, śniegu było bardzo mało, a teraz deszczu właściwie wcale, tylko się chmurzy.
Pozdrawiam.
Twój staw zająłby cały mój niewielki ogródek (ok. 20x11m), jeszcze musiałabym od sąsiadów pożyczyć ziemi. Fajnie mieć sporo miejsca na gromadzenie np. stert gałęzi, kompostu. Ja muszę się nagimnastykować żeby na to znaleźć miejsce.
Życzę dużo deszczu, ale bez powodzi.