U nas też taki mróz i prawie bez śniegu. Tak poprószyło tylko, w słońcu, przy mniejszym mrozie ten śnieg się topił. Także ochrona dla roślin żadna. Ale ja myślę pozytywnie, kiedyś były dużo większe mrozy, rośliny sobie radziły to i teraz będzie ok
U mnie trochę śniegu spadło, ale też mam suszę i to od dwóch lat, a może i dłużej.
U nas już mróz trochę odpuszcza, wg prognoz od piątku już na plusie. Oby się sprawdziło . Tobie też życzę już odwilży
Alu, staw taki zamarznięty wygląda równie pięknie jak w sezonie.
Gałęzi świerkowych mnóstwo masz. Może przepuścić je przez rozdrabniarkę. Byłoby czym wysypać rabaty.
Alicjo, u mnie też mrozy -13 były, dziś -9 i zero ochronnej kołderki. A czytałam ostatnio jakąś długoterminową pogodę to do kwietnia ma być sucho niestety. A lato już bez upałów i wilgotniejsze. Ciekawe co z tych zapowiedzi się sprawdzi.
Też czekam tylko na to żeby ziemia rozmarzła i chyba będzie trzeba rododendrony trochę wspomóc wodą.
Hm..ja mam rasową glinę, może skorzystam z podpowiedzi?
Co tam Alu u Ciebie? W dobrym czasie zabrałaś się za czyszczenie świerków, teraz pewnie byłby bardzo spiętrzony front robót? Lutowe spadki temperatury bez okrywy śnieżnej spowodowały u mnie spore szkody, teraz to widzę, ucierpiały ruszające pąki ciemierników, nigdy jeszcze tak nie było.
Jakie masz oznaki wiosny?