Urszulko! Siewek oliwnika nie spotkałam, ale odrosty korzeniowe się pojawiają.
Nie masz pojęcia, ile powojników ja zabiłam, zostały tylko te najsilniejsze.
Ja też uwielbiam ten czas, ogrody są wtedy najpiękniejsze.
Twoje rodki też urosną, cierpliwości.