Obawiam się, że jedyną sprawdzoną ekologiczną metodą na chwasty jest pielenie.
Oczywiście można rośliny posadzić gęściej, ale i tak sobie znajdą lukę.
Trzeba chyba udawać, że się ich nie widzi.

U mnie to samo, susza niby była cały sezon, a chwastom to jakoś nie przeszkadzało wcale. Nie do odrobienia u mnie z chwastami w tym roku, zwłaszcza nawłoci dużo, ale i na terenie popowodziowym w pierony różnego chwaściska

Nic tylko gęściej sadzić rośliny - wtedy żaden chwast nie przerośnie..

Dzis popieliłam i zrobiłam dosypki drobnej kory. To moje odkrycie tego roku. Zasypałam prawie całą bukowa. Rabaty zyskują z nią dużo elegancji . Wygladają lepiej niż z tą grubą.
Stopniowo zasypie całe rabaty. Te grube kawałki poprzegrabiam pod tuje od strony płotów.

U mojegoo Pana dostawcy kora po 10 zl za 80 l. wzielam 15 worków i domówię jeszcze w listopadzie.

W następny weekend posadze moje cebulki i zrobie pielenie rodkowej.

Obawiam się, że jedyną sprawdzoną ekologiczną metodą na chwasty jest pielenie.
Oczywiście można rośliny posadzić gęściej, ale i tak sobie znajdą lukę.
Trzeba chyba udawać, że się ich nie widzi.