Lidziu, przejrzałam od początku, masz piękny ogród. W takiej fazie, kiedy rośliny już podrosły a jeszcze nie są tak duże ,ze trzeba się zastanawiać , co robić, co wyciąc, co przesadzić jest najładniejszy i najłatwiejszy w uprawie. Potem nagle wszystkiego za gęsto, za dużo, zbyt szybko wyrosło a nie tak miało być. Choć może Ty sadzisz z rozwagą, biorąc pod uwagę wielkośc docelową. Ja sporo iglaków wycięłam. Rabaty mam gęste, istny busz .Nawet azalie , które przesadzałam, też już są wielgachne, ale będę je ciąć. Ja nie jestem zwolennikiem tuj, szczególnie szmaragdów, może nie będzie to popularne, ale one w pewnym czasie robią się brzydkie, brzydko się starzeją.W środku suchę, ciężkie przycinanie, więc sukcesywnie je usuwam, Mam też tuje spiralis i te są ładniejsze i je zostawiam, łatwiej się tną, bo mają inną budowę. Poza tym osłaniają ogród od zachodu skąd przychodzą mrozy, więc zostają.
Ciekawa jestem, jakie drzewko kupiłaś w miejsce klonu, jestem za opinią Olci, wszystkie trzy bardzo mi się podobają. Twój ogród jest taki wypracowany, śliczny, uporządkowany. Miałam trawy Gracilimusy posadzone z hortensjami Vanilkami , oddałam za wykopanie, niestety musze mierzyć siły na zamiary.
Jeżeli chodzi o floksy, to są świetne byliny, uwielbiam ich zapach, a kiedy już są w ogrodzie pszczoły pracują nam zmiennością ubarwienia, bo świetnie się sieją. Myślę, że może jeszcze bym mogła Ci ukopać i wysłać sadzonki. Napisz i podaj namiary na in post.
Bardzo też podoba mi się kostka, którą masz wokół domu i ogrodzie. My mamy granit, to katastrofa z utrzymaniem.