Tak mnie pochłonęły te prace kronikarskie,że nie zauważyłam gości.
Odpowiadając, tak wszystko co jest na mojej działce poza domkiem i ogrodzeniem zrobiłam sama. Podczas murowania cegieł wokół oczka pierwszy i ostatni raz używałam poziomicy. Cała reszta jest na oko
Przywiozłam kiedyś męża do pomocy ale nie wytrzymał tempa
Mam wolny zawód więc od rana do wieczora pracowałam na działce , a w nocy zarabiałam na chleb

W 2018 roku w końcu wysiałam trawę wokół oczka. Od razu inaczej
Odwiedziłam też szkółkę miskantów w Rykach i przesadziłam z ilością traw, co będzie widoczne w 2019 roku.
Kontunuowałam kolekcjonowanie róż i hortensji.






























Powstało też nowe oczko dla żab w cienistym zakątku.

Witaj Szymka...Po obejrzeniu Twoich cudownych poczynań ogrodowych powinnaś być Szybka, a nie Szymka skoro nawet eMuś nie wytrzymał tempa... W ogrodzie jest tak klimatycznie, że ach.... no tylko się zachwycać. Fajnie, że dołączyłaś do naszego grona...

Witam się i ja. Piękne miejsce tworzysz. Szacunku za zapał i umiejętności. Będę podglądać

Bardzo się cieszę, że zaglądacie . Nigdzie wcześniej nie pokazywałam swojej działki. Widzieli ją tylko najbliżsi znajomi i działkowicze. Nigdy nie miałam na to czasu.
W poprzednich cieplejszych latach już w lutym zaczynałam sezon.

Edit: skłamałam moje początki działkowe można zobaczyć na jednym forum gdzie bywałam kiedy uprawiałam rośliny balkonowe i parapetowe.
Od czasu kiedy mam działkę doniczek było coraz mniej , a w skrzynkach balkonowych zamieszkały koty

Oczko - rewelacja!

Idąc dalej.
W 2019 roku poza dokupowaniem roślin i wpychaniem ich w puste miejsca głównie zajmowałam się domkiem.
Zaczęłam już w 2018 ale ciągle mi było szkoda czasu więc przeciągnęło się do 2019. Przemalowałam cały na biało,przeszkliłam ganek starymi oknami i częściowo ociepliłam w środku.
Zimą zostawiam otwarte drzwi żeby koty mogły się schronić.

W 2019 kończyłam to, co pozaczynałam w latach poprzednich. Niestety jestem w gorącej wodzie kąpana. Jak mam jakiś pomysł muszę go natychmiast zrealizować zapominając o tym czym zajmowałam się w danej chwili.
Ciągle kupuję i ciągle sadzę chociaż miejsce się już dawno skończyło.















Wiosna 2019. Nie widać w końcu placu budowy.







Leśny zakątek już dawno wymknął się spod kontroli. W 2020 niestety wyginął mi bodziszek żałobny.











W 2019 roku nie brakowało wody więc wszystko mocno się rozrosło, a trawy, które tak ochoczo sadziłam w ubiegłym roku zaczęły mnie przerażać

Szymka...by Admina nie rozgniewać, wg regulaminu można wstawiać tylko 4 zdjęcia w jednym poście...to tak na marginesie...jesteś nowa, więc pewnie nie doczytałaś regulaminu...a swoją drogą, to fotki cudne...

O kurcze blade !! Nie wiedziałam
Jak tu nadrobić 10 lat pykając po cztery zdjęcia ?

Mam nadzieję,że nie będę musiała usuwać ...