Fajnie ten wianek przystroiłaś. Żałuję, że tego krwiściągu nie kupiłam w Wojsławicach, bo teraz po poradach Andrzeja bardzo by mi się przydał. Będę szukać. Jak znajdę to dam ci znać , a jak ty znajdziesz to też ni daj cynk, bo jak zaczniesz go dzielić i rozdawać, to biedaczek nie wyrobi.
Aguś proszę potwierdź "kobiecie z alzheimerem" ( czytaj "mi"), że dostała od ciebie barbulę (tą nazwę wyszukałam w necie, bo oczywiście zapomniałam) - różową, dorastającą do 80 cm i że zakwitnie jeszcze w tym roku. Tyle zapamiętałam i tego tez nie jestem pewna