Madziu, Twoje klony przecudne. Mój już tylko Beni Maiko ma liście.
Te mgły tworzą niesamowity klimat, u mnie bardzo rzadko zdarza się mgła.
A na zakupy załapałam się z koleżanką(do Nałęczowa do ZW). A wszystko przez(dzięki niej

) Szymkę, bo się pochwaliła zakupami (wypasione doniczki, a nie po jednym źdźble w p9 jak w niektórych sklepach przez internet

) i po przystępnych cenach

Pojechałam z myślą o grabie, a nakupiłam oprócz niego rdestów, bodziszka Rozanne, zatrwian szerokolistny, czarci kęs, naparstnicę rdzawą, kukliki, werbenę i czyściec Humelo i nie pamiętam czy coś jeszcze...!?
A zaczęło się wcześniej od przesadzenia dwóch piwonii, które były na brzegu rabaty i już po październikowym przymrozku szpeciły czarnymi liśćmi, a dalej poszło jak domino...i pozmieniałam pół największej rabaty i zaszły też drobniejsze zmiany w innych


Mam nadzieję, że w przyszłym roku jak będzie tak piękna złota jesień jak w tym, to już rabata przy białym płotku cała będzie zachwycać kolorami jesieni

I jestem ciekawa jak to się zgra z resztą w sezonie?( najwyżej znów będą przesadzanki

)