Fajnie Ci z tym opalaniem troszkę zazdroszczę
dziś niestety niewiele podziałałam ,pogoda się popsuła ,posprzątałam troszkę domek ogrodnika i wykopałam dalie -dosłownie wyszłam na godzinkę
za to trochę dom odgruzowałam -nawet aż jedno okno umyłam haha
coś polubiłam fotki telefonem -nie ta jakość ,ale szybciej się wstawia niż z aparatu
Aniu mi też to wycinanie idzie słabo -jeszcze mi szkoda
ciekawa jestem co dokupiłaś ?
ja staram się unikać ,bo mam teraz znowu wydatki dentystyczne niestety
jedynie perukowiec mi siedzi w głowie .....więc się nie zarzekam ,że nic nic nie kupię
moje klony mają ostatnie 5 minut -uwielbiam te ich przebarwienia
Buziaki
Daga odgapiłam od Hani gruszki-faktycznie taki porządek wprowadzają do ogrodu ,a teraz ziemia wilgotna i łatwiej się je robi
ja akurat wolę robić nożem ,niż półksiężycem