Fajnie wyszło. Podobają mi się podkrzesane klony. Ale do swoich podchodzę delikatnie bo boję się żeby po cięciu nie zaczęły chorować.

Klony Wow
Szczególnie te w szpalerze, piekne i jakie ogromne

Magleska napisał(a)

Wow!!!
achy i ochy zostawiam

Już boję się "achać" nad klonami bo mojemu Beni Maiko to na dobre nie wyszło. Tak się nim ostatnio zachwycałam, obfociłam go jesienią i po zimie nie wypuścił ani jednego listka
Niech Ci zdrowo rosną!

anpi napisał(a)

Już boję się "achać" nad klonami bo mojemu Beni Maiko to na dobre nie wyszło. Tak się nim ostatnio zachwycałam, obfociłam go jesienią i po zimie nie wypuścił ani jednego listka
Niech Ci zdrowo rosną!

To ja tak miałam z Shirasawy

No, no, no poszalałaś z klonami. Masz odwage. Niech zdrowo dalej rosna takie piekne i zdrowe jak dotychczas. Piekne okazy.

Magara dziękuję bardzo
ostatnia fotka ,to właśnie efekt przycinania -szkoda ,że nie mam rozdrabniacza do gałęzi -byłoby sporo zrębków

muszę zacząć robić rozeznanie w takich rozdrabniaczach

Iwona Inka dziękuję bardzo
ostre cięcie z konieczności -nie dało się już bezpiecznie przechodzić ścieżką -gałęzie pchały się do oczu -tam jest tylko 4 metry od domu do płotu ,więc rośliny muszę trzymać w ryzach -już w zeszłym sezonie miałam je odchudzić ,ale operacja pokrzyżowała moje plany

Basiu dziękuję bardzo też lubię tą moją mini alejkę

Lidka dziękuję bardzo ze skrzypem ,to jak walka z wiatrakami -ja go mam zbyt dużo ,żeby pędzelkować -ciekawe ,czy on Ci zginie po tym zabiegu

Dorii dziękuję bardzo

Aga dziękuję bardzo
ja akurat nie boję się cięcia -jedynie w tym środkowym szkoda mi jednej gałęzi ,której nie miałam w planie wycinać ,a uszkodziłam piłą

tam jest zbyt mało miejsca ,aby pozwolić na swobodny rozrost roślin

Mirka dziękuję

dużo mam klonów -samych palmowych pewnie ze 20 -niektóre mikrusy biedronkowe ,więc za 5 lat dopiero będą widoczne-chyba ,że padną do tej chwili

te 3 to Shaina a ziemię mam gliniastą

ogród japoński hmm nie wiem raczej mój własny bez stylu ,taki bałaganiarki chaos

Bożena dziękuję

Asia dziękuję

Wiola dziękuję

Zawitka dziękuję
nic takiego nie robię -wiosną daję obornik granulowany na wszystkie rabaty i tyle... ,przycinam ,gdzie mi nie pasuje -na zimę nie okrywam -wychodzę z założenia -że nie ma co się cackać

Aprilku dziękuję mnie też się podobają -takie wielopniowe drzewka mi się zrobiły teraz
będzie co ma być -ja już je kilka razy obcinałam -może bez wygalania ,więc się nie boję cięcia

Kasia Kasya dziękuję one już naprawdę były za duże-wymagały przycięcia -są blisko domu i całe okne zasłaniały -teraz bardziej mi się podoba

Wacław dziękuję bardzo

Ania dziękuję

mnie też kilka klonów padło niestety -szkoda ,ale co zrobić ,czasem tak się zdarza

Mirka u mnie też padł Shirasawy aureum i kilka innych ,których nazw nie pamiętam

Tarcia dziękuję

pożyjemy zobaczymy ....mam nadzieję ,że nic im nie będzie po tym cięciu

Magleska napisał(a)

WOW, ale piękna ta klonowa alejka.