A ja w lesie to postawiłabym na miszung totalny, ale oczywiście ograniczony np. do pięciu gatunków: paprocie, zawilce, rodgersja, kopytnik, jarzmianka, hakonechloe, no i pięknie by się na tym ciemnym tle domu prezentowała jakaś mała, wielopniowa brzóska z białymi pniami
I nie sadzone pod linijkę, a raczej sadzone plamami / grupami.
I przy domu jestem za pojawieniem się jakiś kilku wyższych akcentów.

Nooo, taki łan białych zawilców na tle tej czarnej ściany to byłoby coś... .

A ja w lesie to postawiłabym na miszung totalny, ale oczywiście ograniczony np. do pięciu gatunków: paprocie, zawilce, rodgersja, kopytnik, jarzmianka, hakonechloe, no i pięknie by się na tym ciemnym tle domu prezentowała jakaś mała, wielopniowa brzóska z białymi pniami
I nie sadzone pod linijkę, a raczej sadzone plamami / grupami.
I przy domu jestem za pojawieniem się jakiś kilku wyższych akcentów.

Ale rozkminki
Ja kocham hakone ale do tego domu jakoś mi kształt tej trawy "nie leży" No chyba, że jakiś wykrzyknik cisowy-limonkowy co jakiś czas.
Co do molinii mam wątpliwości, bo nie pamiętam warunków świetlnych u ciebie a nie mam czasu się cofać i szukać.
Wyższa trawa TAK. Czy to ma być molinia - nie wiem. I z pewnością to co pisze Wiolka - musi być coś jaśniejszego, bo się zleje z tłem.
Hortkę Polar Bear popieram, u mnie kwitnie cudnie za zachodniej ścianie.
To tyle moich kamyków do twojego ogródka

Asia wszystkie wersje fajne

No dobra! Wkraczam

...

Bambusów nie będzie. Sorry Mrokasiu.

...