Padało wczoraj I dziś, cośtam się zaczyna dziać, sosik będzie I 5 sloiczkow w occie.

Warzywa się kończą, I dobrze bo słoiki też mi się skończyły papryk padron zatrzęsienie, 4 rośliny to zbyt dużo. Za rok będę miała słodkie małe papryczki głównie I może 1-2 chilli I reszra bakłażany. To w igloo.

Właśnie skonczylam ze słoikami, leczo, sok pomidorowy, papryki, grzyby.

M na urodziny kupil mi zestaw regałów do piwniczki, może jutro zacznę tam sprzątac. Trzeba wyniesc stado sloikow I potem worki z doniczkami. Z jednej strony będą stały doniczki, z drugiej słoiki. Tym razem chcę sprawdzić czy nie będzie tam minusów w zimie bo chciałabym tam trzymać słoiki, w domu nie mam miejsca. A w tym roku ich naprodukowałam jak głupia

M na urodziny kupil mi zestaw regałów do piwniczki

Karola no tylko my z takich prezentów możemy się ciszyć
Czy to normalne
Ps . Fajnie wyglądacie szczęśliwie

Dałaś czadu, ze słoikami. Grzybów zazdroszczę.

Pewnie ze normalne sama mialam zamowic ale najpierw chciałam pomierzyc wiec Pewnie do zimy z zamawianiem by mi zeszlo a tak są I prezent praktyczny zawsze lepszy niz cos co bedzie lezec w kącie bez sensu.

Dzieki Mireczko

Pozdrawiam Haniu czego nie zjedlismy i nie oddalam wylądowało w słoikach, nic sie nie zmarnowalo. Pewnie ze 120 słoików jest, moze wiecej

Karola napisz mi jak ty to leczo robisz. Bo ja zawekowałam i po dwóch tygodniach wywaliłam bo w środku się wszystko zagazowało i mało nie wyskoczyło ze słoika .
Odkręcałam na dworze aby ścian nie zachlapać.

Tez mi sie zdarza. Ostatnio dodałam fasolkę, błąd. Cebuli też nie dodaję już. Trzeba porządnie rozgotować cukinie bo jak będą częściowo surowe/twarde też sfermentują. Jedną partię wyrzuciłam bo to samo co u Ciebie. Zobaczymy czy ta będzie lepsza. Liczę na tę piwniczkę I chłodniejsze temperatury

daredevil napisał(a)

Tez mi sie zdarza. Ostatnio dodałam fasolkę, błąd. Cebuli też nie dodaję już. Trzeba porządnie rozgotować cukinie bo jak będą częściowo surowe/twarde też sfermentują. Jedną partię wyrzuciłam bo to samo co u Ciebie. Zobaczymy czy ta będzie lepsza. Liczę na tę piwniczkę I chłodniejsze temperatury

Dzięki tak właśnie myślałam że to wina cukinii.
Już z niej nie będę robić przetworów na zimę raczej zamrożę .

Ja ugotowana fasolkę tzn taka na talerz, pasteryzowalam raz przez 1h, po upływie 24h drugi raz 1h.
Jedna partia zakipiala a druga jest dobra.
W obu przypadkach nowe zakrętki, tej samej znanej firmy, różnią się kolorem wieczka.

Ale zalewa z octem?
Szkoda że fasolki nie bardzo da się zaprawić. Rozdaję na potęgę

Myślałam o zamrażarce ale nie bardzo mam na nią miejsce no I koszt energii elektrycznej
.. gra niewarta świeczki.

Pozdrawiam

Wyrwałam troche chwastów, srednia robota jak psdało I rękawice przemakają po 10 minutach przestało oadać idę powalczyć dalej. Chciałabym opróżnić warzywnik z chwastów tak żeby na wiosnę był pusty czekający z nie zarośnięty do ogarniania dopiero no i zimową cebulę dymkę kupilam, seyushu czy coś, zobaczymy jak przezimuje ale najpierw trzeba ją posadzić I miejsce dla czosnku słoniowego zrobić