Miałam pytac ale juz wszystko wiem
Tylko jeszcze zdjecia bym obejrzała…
A przecież tak narzekałaś na ekipę…

Stan surowy budował chłopak który był super. Kilku pracowników. Ale nie robią wykończeniówki... stąd kolejne ekipy które co jedna to była gorsza.
Nie będę się już wykańczać wykończeniówką, raz mi wystarczy

Zdjęć nawet nie robiłam, działka jest mała ale rozwojowa. W rogu wielki jesion, kilkadziesiąt lat, więc cień na działce załatwiony choć nie jest jakoś ciemno bo drzewo jest w północnym narożniku. Wyglądać będzie obłędnie, mały dom z tym wielkim drzewem od razu

Był tam stary dom przed wojną, drewniany na fundamentach z wapienia i osobno ziemianka - piwniczka, z tego samego kamienia, więc prace ziemne powinny być ciekawe wezmę dzień urlopu i zamierzam się pobawić w odzyskanie choć części tego kamienia, może coś później z niego zbudujemy. Jeśli sasiedzi wszystkiego nie "odzyskali" w międzyczasie, choć jakieś resztki widać, teraz wszystko zarośnięte pokrzywą po pachy. Pokrzywa, więc ziemia nie powinna być najgorsza Pole dalej ma klasę 3cią ziemi, więc chyba będzie dobrze

Tu widać tego wiąza. Czy to jesion? Cholera wie

I domek o którym myślę:

https://www.extradom.pl/projekt-domu-mandarynka-2-BSA2270

Jak na dom do mieszkania trochę mało …. Klaustrofobiczne metraże

Mały więc tani w budowie i można go sprzedać nie za miliony złotówek... architekt mi powiedział że dobry projekt do tego celu o którym myślę.

Mój domek ma niecałe 100 metrów. Ludzie mieszkają na 40-50 metrach w blokach. Więc 70 parę plus ogródek? Dla mnie gra. No i zawsze mogę Rodzicom zaproponować... po cholerę oni grzeją taki duży dom na dwie osoby...

Ten jest mały i tani w utrzymaniu. Myślę że nie będę miała problemu znaleźć chętnych. Na rynku brakuje małych domów.

Tu widać resztę fundamentów

No całkiem niezły pomysł. Tylko z realizacją, co do zmiany miejsca z miejskiego na wiejski, nie każdemu łatwo przychodzi. Trzymam kciuki, żeby się udało.

Oczywiście. Dlatego to tylko stan surowy zamknięty, może stać, jakby co.

Niemniej to środek wsi, wszystkie media, wszystko blisko, zaraz przychodnia, sklepy, przystanek z miejskim autobusem, dla dwójki miejskich emerytów? Myślę że nie bedzie problemów

Kasya, klaustrofobiczność metrażowa zależy m. in. od organizacji przestrzeni i ilości osób je zamieszkujących. Uważam, że mały domek to może być naprawdę świetny pomysł. Sama myślę o zmianie domu na emeryturze na mały - z małym także ogrodem, wszystko kompaktowe i do ogarnięcia. Nasze możliwości teraz i za czas jakiś to raczej dwie różne sprawy

Może sobie sama to zostawię Już nie ogarniam moich metrów ogrodowych, a co dopiero jak będę starsza, a młoda się za chwilę wyprowadzi... a tu mam dwie działki, mogę sprzedać tę z domem zostawiając sobie ogród...

Na piętrze jedna duża przestrzeń plus łazienka, bo dwóch sypialni nie trzeba... temat rozwojowy, dlatego się zdecydowałam