Nie specjalnie zwracałam na nie uwagę zanim mieliśmy ule. A teraz je widzę wszędzie

daleko od uli się nie wpuszczają.
W sobotę ma być 9 stopni I słońce, zamierzam powycinać trochę traw I pograbić może. A M przekopie warzywnik w części gdzie był użytek dla pszczół. I może jakieś chwasty powyrywam, łatwiej teraz zanim znowu zaczną rosnąć...