Nowe szparagi posadzone, ostatnia próba. Nie lubią gliny, gniją.

Wypieliłam hortensje, glownie z pokrzyw. Metr kwadratowy rabaty nie ruszanej od ubiegego roku I cala taczka chwastow. Wysiałam groszek bo poprzedni zastrajkowal. Fasolke pnaca I karlowa. Wysadziłam paletke cebuli (chyba siedmiolatki). Podlalismy to co posiane I posadzone.

Sporo odchwaszczania mi jeszcze zostalo. Nastepnym razem skarpa za domem, zanim te wszystkie mlecze zamienia sie w dmuchawce I w zyciu sobie z nimi nie poradze.

Poniedzialek jutro buuuuu

Amanogawa startuje



Magnolia Betty





Słoneczniki

Truskawki







Pierwszy rodek



Kuraki pod malinami

Wszystko wspaniale się prezentuje. Mi aktualnie przyrosła do rąk haczka. Chodzę i wyrywam chwasty, na okrągło. nie mam już do nich siły. Czekam, aż byliny się rozrosną, jest wtedy szansa, że chwasty nie będą miały miejsca i będzie ich mniej.

Basia, dokładnie! W poprzednim ogrodzie pieliłam na początku sezonu a potem był spokój. Rośliny muszą się rozrosnąć, musi ich być gęsto, do tego ściółkowanie.

Już przed domem gdzie mam gęsto i dużo ściółki nie pielę praktycznie w ogóle. Już niedługo

buziaki!!!

Za domem

Dwa wiaderka pokrzyw, poparzone ręce, obiad, wymiana klockow hamulcowych, spotkanie z dziewczyna z fb zeby odkupic filodendrony

Chyba za duzo jak na 1 popoludnie ale ma lać więc czemu nie...

Co to za piękność?