olciamanolcia napisał(a)

Dziewczyny czy Wy też pękacie w szwach???

Nie bo ja codziennie biegam rano lub przed wieczorem

Mirko
Monia - szacun - ja nie cierpię biegać - wolę rower i siłownię

Hej Justyna
Martwię się o moje przycięte nisko Hortensje które nie dają oznak życia.
Przegląd zrobiłam dziś i prawie wszystkie śpią
Sadzonki które miałam wyżej przycięte mają pączki.
A jak u ciebie jest?

Miarka, moje hortki też śpią, a wcale ich mocno nie przycinalam. Jedynie Anabelki wyraźnie ruszyły.

Mirka ja dziś tez robiłam obchód . Niektóre śpią , niektóre maja już pokaźne liski i puszczają z korzenia np Diamant Rouge, niektóre maja malutkie wypustki . Będą żyły nie martw się. Ja te moje starsze naprawdę obciachałam bardzo nisko i już się nie martwię Jedna hortensję - tę przed domem to tak obcięłam że sama na siebie wyzywałam ale ma mnóstwo pączków i to na tych najgrubszych gałązkach
Jutro zrobię zdjęcie .

olciamanolcia napisał(a)

Dziewczyny czy Wy też pękacie w szwach???

Tiaaa… od jutra dieta .

Masz talent cukierniczy, piękne te baby i mazurek , ja się wspomagam swoją mamą .

W tym roku hortki zdecydowanie opóźnione.Moje mają pączki ale rok temu miały o wiele większe

U mnie Limki zaczynają puszczać, a Kolmamon na razie cisza. Ale mam nadzieję, że ruszą. Zastanawiam się czy ich jakąś magiczną siłą nie potraktować

Rojodziejowa napisał(a)

U mnie Limki zaczynają puszczać, a Kolmamon na razie cisza. Ale mam nadzieję, że ruszą. Zastanawiam się czy ich jakąś magiczną siłą nie potraktować

Przez tą zimnicę tak się ociągają... Moje dostały nawozu granulowanego, więc już sobie coś podjadły

Wiolka5_7 napisał(a)

Przez tą zimnicę tak się ociągają... Moje dostały nawozu granulowanego, więc już sobie coś podjadły

A stosujesz jakiś konkretny?