W temacie stipy - wydaje mi się, że wiosenne wyczesywanie stipy nie bardzo ma sens... Bo właściwie: po co to robić? Późnym latem, wczesną jesienią czesze się stipy, by pozbawić je rozsiewających się i obciążających, pokładających roślinę nasion. Ale teraz? To co zostało z trawy należy po prostu przyciąć (jak u innych traw) plus oczywiście usuwanie zbrązowiałych środków (o czym niedawno się dowiedziałam dzięki Asi Rojodziejowej), ewentualnie odchudzenie..
A może jest jakiś powód, a ja go po prostu nie znam?
To wyczesywanie wiosenne ma nie tyle na celu jak latem pozbawienie nasion, które stają się czasami kołtunkami, ile właśnie usunięcie suchych źdźbeł. Jak cała kępa jest sucha to nie ma sensu tego robić - lepiej ściąć. Co innego, gdy w większości jest zielona.
Czyli wyczesywanie ma skutkować raczej delikatnym wyrwaniem tych suchych? Czaję bazę.
Trochę zabawy z tym jest zapewne. Ja ciacham po całości . Ale mam też sporo maluchów, które wyrosły w zeszłym sezonie i one są zupełnie zielone. Zatem ich nie będę przycinać . Dziękuję za info .
Wy to jednak nie potraficie dać sobie na wstrzymanie gdzie nie zajrzę tam ze szpadlem latają
Kanciki pierwsza klasa! U mnie też trzeba to zrobić. Kupokulki mam identyczne wcale tak bardzo nie śmierdzą, przynajmniej dla mnie.
Kępka jest juz bardzo dorodna. Boczne źdźbła nie trzymają pionu i brzydko się pokładają. Ścięcie tego nie wyeliminuje, bo nowe, młode źdźbła będą już rosły ukośnie. Efekt miłego dla oka falowania młodej stipy na wietrze będzie ograniczony.
Po ścięciu odrywam od kępy kawałki z korzonkami. Zostawiam ok. połowy poprzedniej średnicy. Z mojej gliny wychodzą bardzo ładnie. Stipie to służy, bo w korzonkach robi się przewiew zapobiegający wygniwaniu i łysieniu.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Tak. W sezonie ona i tak się rozrośnie. Gdybyś zostawiła ją taką jak jest (a ona jeszcze bardziej się rozrośnie), to po opadach deszczu czy w okresie tworzenia nasion, miałabyś problem z jej pokładaniem.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz