Ogród w stylu romantycznym - taki ma tytuł ale to był ogród w stylu wiejskim. Róże, ostróżki, floksy, lawenda, niezapominajki, niebieskie ławki, uroczy domek ogrodnika, pergola, dzwonki i jaśminowce, tamaryszki i masa roślin w donicach.
Taki ogród życzyła sobie jego właścicielka. Powiedziałam tak: ogród nie może mieć tyle roślin gubiących liście, i tylu roślin wymagających ciągłego skubania, przycinania, oprysków (róże) ale właścicielka ogrodu powiedziała: Pani Danusiu, róbmy tak

I zrobiłam.
Po dwóch latach zadzwoiniła i powiedziała: miała Pani rację, przerabiam ogród, dosadzam zimozielonych.