Joasia - bardzo lubię to swoje grzebanie w ziemi .... i kto by pomyślał , że tak mi się kiedyś odmieni

Jak wspomnę sobie prośby mamy o wyplewienie kawalątka ..... o rany foch i plewienie byle jak .... a teraz ..... teraz to robię z ogromną przyjemnością ..... To mi dostarcza niesamowitej energii i przyjemności .... a jeszcze jak chwalą oooo !!! to matko i córko

pozdrawiam
Aniu Monteverde - róża cudna ..... dziękuję ..... pomyślę w zimie nad gatunkami i kolorami .... miejsca w głowie już są
Justyna - nie mam w ogrodzie agrowłókniny .... sory jedynie pod żwirkiem w kole gdzie stoi huśtawka
Celinka - tę lawendę kupowałam w ubiegłym sezonie dosyć spore sadzonki , przyjęły się od razu były w tym miejscu posadzone .... teraz jedynie wykopałam je , podniosłam rabatę nasypując ziemi i ponownie posadziłam .... Mam nadzieję , że im nie zaszkodziłam i pięknie się przyjmą ..... Część z nich tj ostatni rządek będzie przesadzany w inne miejsce na wiosnę , tu na razie dorastają

dziękuję za kwiatucha
Karolina - fajnie , że się podoba ....powiem nieskromnie , że mnie również