Termin cięcia hortensji to nie jest jeden dzień, termin jest ruchomy i mnie jest naprawdę bardzo trudno już doradzać ciąć czy nie ciąć, ciąć czy nie ciąć. Psychoza jakaś

. Tnij kobieto albo nie tnij.
Tnij.
Hortensji nabrzmiewają teraz pąki ?- możesz ciąć, aby mróz nie był jakiś kilkunastostopniowy, a tego nie wiem czy wystąpi. Jak będzie minus 3 to nie zmarznie.
Cięłam nawet, gdy hortensje miały już listki rozwinięte, bo wtedy weszłam do danego ogrodu - więc kolejna rada - nie tnij, poczekaj, nic się nie stanie.
Zrozum, że cięcie to czas przedwiośnia lub wiosny, ale ogrodnik wszystkiego w jedną godzinę w całym ogrodzie nie zetnie, więc
czasem musi ciąć albo za późno albo za wcześnie.
A więc tnij teraz, biorę to na siebie, że będzie ok. A jak będzie 20 stopni mrozu to pewnie też nie zaszkodzi i hortensji nic się nie stanie.
A jeśli idzie o patyczki...to czym prędzej tnij, bo z listkami to już nie ma co wysyłać, będzie za późno
Powiem tak, moje hortensje na ulicy sąsiadka nieroztropnie pocięła, ale co tam - pokaleczyła już jesienią i myślę że będzie dobrze, tylko je podleczę.