Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4162
Waldek727
Zgadzam się w zupełności.
Parch jabłoni zwalczamy jesienią mocznikiem w roztworze 5%, tzn 0,5 kg mocznika rozpuścić w 10 litrach wody /lub wielokrotność. Celem jest pobudzenie do rozwoju mikroorganizmów znajdujących się na liściach, a powodujących szybszy rozkład opadłych liści jabłoni. Zabieg jest najskuteczniejszy jeśli jest wykonany po pierwszych przymrozkach, a na drzewach znajduje się min. 95% liści. Można w ten sposób ograniczyć infekcje pierwotne nawet o 90% - przeciętnie 70 - 80%. Opóźnienie zabiegu zmniejsza skuteczność ponieważ mocznik nie dotrze do wszystkich liści.
Marzena2007
Waldek już częściowo odpowiedział. Dodam tylko, że w ten sposób ograniczasz szanse infekcji raka bakteryjnego na pestkowych, można tym zabiegiem zwalczyć również zasychanie liści czereśni. Dotyczy to także drzew ozdobnych z tej rodziny nie wyłączając migdałka. Pozostałe choroby zwalczać należy od wczesnej wiosny w okresie bezlistnym. Także na orzechu włoskim.
Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek