Zima się kończy, zaczyna przedwiośnie i wiosna, a to znakomity czas na rozpoczęcie cięcia drzew i krzewów. Najpierw sprawdzamy, jak rośliny przetrwały zimę. Następnie zabieramy się za cięcie.
Do przeprowadzenia tego zabiegu wybieramy dzień z dodatnią temperaturą, oczywiście bez opadów. Wcześniej przygotowujemy odpowiednie narzędzia: naostrzone sekatory, nożyce szpalerowe, piłki i piły spalinowe (jeśli szykuje się jakieś odmładzanie starego drzewa owocowego) oraz maść z fungicydem (np. Dendromal) i pędzelek do smarowania ran. Drabina i ochronne rękawice również się przydadzą.
Cienkie gałązki odcinamy 0,5 cm nad pąkiem, lekko ukośnie, aby woda odpływała od rany na zewnątrz. Grubsze gałęzie staramy się przyciąć tak, aby wokół rany powstała tzw. obrączka, a cięcie powinno być gładkie, bez sęków. Po cięciu rany smarujemy. Ostatnio pojawiły się głosy o nie smarowaniu niczym. Ja jednak wyznaję zasadę "starej szkoły" i smaruję Dendromalem, który chroni ranę przed wtargnięciem chorobotwórczych grzybów i bakterii. Cięcie musimy zakończyć zanim na roślinach pojawią się liście.
Zabieg cięcia jest konieczny, aby rośliny dobrze się rozgałęziały, były zdrowsze i obficie kwitły. Każdy gatunek możemy przypisać do konkretnej grupy roślin, bowiem nie tniemy wszystkich tak samo i o takich samych porach.
Jednak najpierw przedstawię czego nie należy ciąć wiosną, a robimy to po przekwitnięciu:
Nie tniemy krzewów, które kwitną wczesną wiosną i mają już uformowane pąki kwiatowe. Zaliczamy do nich lilaki (Syringa), glicynię (Wisteria), kalinę buldeneż (Viburnum opulus "Roseum"), magnolię (Magnolia), tamaryszek (Tamarix), migdałek trójklapowy (Prunus triloba), pigwowca (Chaenomeles), krzewuszkę cudowną (Weigela), forsycję (Forsythia) wiśnię (Prunus), różaneczniki (Rhododendron)i azalie (Azalea), tawułę wczesną (Spriea arguta) i tawułę van Houte'a. Przycinanie tych krzewów przed kwitnieniem spowoduje, że rośliny w ogóle nie zakwitną. Zalicza się do nich także wierzba iwa (Salix caprea), którą przycinamy dopiero jak przekwitną "bazie".
Drzewa owocowe
Wiosną, zanim ruszą soki, przycinamy suche, chore i połamane pędy, a drzewka posadzone jako jeden pęd nierozgałęziony, musimy przyciąć około 100 cm nad ziemią, aby wykształciły prawidłową koronę, którą w następnych latach będziemy prowadzić. Przywiązujemy je do palika.
Brzoskwinie i morele tniemy dwukrotnie: gdy nabrzmieją pąki kwiatowe (koniec marca), gdyż wtedy jesteśmy w stanie odróżnić pąk kwiatowy od liściowego. Potem brzoskwinie owocują (na pędach dwuletnich). Wszystkie gałązki, z których zebrane zostały owoce należy przyciąć o połowę. Terminy cięcia pozostałych drzew owocowych: grusze i jabłonie tnie się wiosną, gatunki pestkowe np. wiśnie czy czereśnie tnie się w sierpniu, po zakończeniu zbiorów.
Krzewy owocowe
Agrest i porzeczki
Silnym krzewom o 3-4 pędach pozwalamy na rozwój, natomiast słabe, jednopędowe przycinamy na 3-4 oczka. Wycinamy słabe i nadłamane pędy u nasady.
Maliny
Odmiany mające owoce na dwuletnich pędach przycinamy w następujący sposób: usuwamy słabe pędy, a pozostałe silnie skracamy na wysokości 1 m, zaś w drugim roku, po zbiorze owoców, wszystkie pędy owocowe wycinamy tuż przy ziemi.
U odmian późno owocujących (na pędach jednorocznych), skracamy pędy przy ziemi wczesną wiosną, a w drugim roku jesienią lub wiosną skracamy wszystkie pędy na wysokość 40 cm.
Jeżyna bezkolcowa, czarna i żółta malina
Usuwamy pędy dwuletnie, te które owocowały, a pozostawiamy najgrubsze i najzdrowsze jednoroczne.
Drzewa ozdobne
Właściwie nie ma obowiązku ich przycinania, ale ja robię to dla nadania im odpowiedniej wielkości i formy korony. Obcinam te gałęzie, które przeszkadzają w chodzeniu, czyli albo są za nisko, albo wchodzą na ścieżkę lub zacieniają inne rośliny rosnące obok.
Formujemy też te drzewa, które trzymamy mocno w ryzach, nadając im kształt kandelabrów lub płaskich szpalerów czy kul (graby, lipy, platany). Grube gałęzie odcinamy nad bocznym rozgałęzieniem, aby drzewo miało kontynuację i aby nie powstał brzydki kikut, który z pewnością uschnie i będzie szpecił drzewo.
Krzewy ozdobne
Wśród krzewów ozdobnych przeważają takie, które kwitną. Cięcie spowoduje, że kwiatów będzie więcej, a roślina ładniej się zagęści i będzie miała lepszy pokrój. Gałęzie skracamy mniej więcej o połowę. Do tej grupy należą następujące krzewy:
- tawuła japońska (Spiraea japonica)
- pięciornik krzewiasty ((Potentilla fruticosa)
- ketmia syryjska (Hibiscus syriacus)
- lawenda (Lavandula)
- perowskia (Perovskia)
- perukowiec podolski (Cotinus coggygria)
- jaśminowiec (Philadelphus)
- róża pomarszczona (Rosa rugosa)
- budleja (Buddleja davidii) - tniemy ją jeszcze silniej, prawie przy ziemi, gdyż łatwo przemarza
Tniemy także krzewy, które zdążyły już wiosną przekwitnąć, lub mają ozdobne gałązki i nie mają liści:
- oczary (Hamamelis) - tylko kosmetycznie, bo nie lubią cięcia
- derenie jadalne (Cornus mas)
- leszczynowiec (Corylopsis)
Krzewy nie kwitnące, a ozdobne z liści lub kolorowych gałązek, tniemy nisko przy ziemi, dzięki czemu wypuszczą mnóstwo młodziutkich i ładnie wybarwionych gałązek. Zalicza się do nich:
- dereń biały (Cornus alba) - liczne gatunki i odmiany
- wierzba "Hakuro Nishiki" (Salix integra "Hakuro Nishiki")
- wierzba purpurowa (Salix purpurea)
Topiary, czyli formy, którym nadaliśmy kształt kuli, stożka itp. Do takiego cięcia używamy szpalerowych nożyc lub specjalnych nożyczek ręcznych lub akumulatorowych. Strzyżemy wszystkie gałązki, które wyrastają ponad kontur naszego ustalonego kształtu. Do takich roślin zalicza się:
- bukszpan (Buxus)
- cis (Taxus)
- ligustr (Ligustrum)
- ostrokrzew karbowanolistny (Ilex crenata)
- grab (Carpinus)
Hortensje
To zupełnie odrębna grupa roślin, jeśli chodzi o cięcie. Hortensje dzielimy na kilka grup, ale najważniejsze to:
- ogrodowe (H. macrophylla)
- drzewiaste (.H. arborescsens)
- bukietowe (H. paniculata)
Zawiązują one pąki kwiatowe o różnym czasie, a od tego właśnie zależą terminy cięcia.
Hortensja ogrodowa (Hydrangea macrophylla) zawiązuje pąki w drugiej połowie lata, a kwiaty z tych pąków rozwijają się dopiero w następnym roku. Czyli te hortensje kwitną na pędach zeszłorocznych. Wiosną usuwamy na nich wyłącznie resztki zaschniętych kwiatostanów no i oczywiście pędy uszkodzone i zmarznięte. Gdybyśmy je przycięli radykalnie, usunęlibyśmy im wszystkie pąki kwiatowe. Dlatego ich nie tniemy.
Jednak te hortensje nie kwitną również z całkiem innego powodu. Otóż, jeśli zimą przemarzły nie tylko pąki kwiatowe, ale i całe gałęzie, szybko musimy przyciąć krzewy nisko nad ziemią, aby wybiły nowe pędy, które latem zawiążą pąki kwiatowe i mają szansę zakwitnąć na przyszły rok.
Hortensje drzewiaste i bukietowe tworzą pąki kwiatowe na pędach tegorocznych, dlatego też krzewy możemy wczesną wiosną przyciąć, nawet tuż nad ziemią (ale ja tnę wyżej), a kwiaty powstaną na nowych pędach. Te hortensje są niezawodne, jeśli chodzi o coroczne kwitnienie.
Róże
Gałązki wielu odmian, podczas mroźnej zimy potrafią zupełnie przemarznąć powyżej granicy śniegu. Musimy wtedy ściąć czarne pędy i poczekać, czy w ogóle krzew przeżył. W pozostałych krzewach wycinamy słabe gałązki, bardzo stare i chore, a pozostawiamy na krzewie około 3-7 najsilniejszych pędów. Sposób cięcia róż także zależy od tego, do jakiej grupy dana róża należy.
Róże rabatowe, wielkokwiatowe i karłowe
Tniemy je dość silnie, równo od ziemi, gdyż kwitną na pędach tegorocznych. Skracamy je na wysokość około 30 cm, karłowe 10 cm powyżej oczka skierowanego na zewnątrz korony. Takie cięcie zagwarantuje prawidłowy kształt korony i obfite kwitnienie.
Róże krzaczaste powtarzające kwitnienie (róże nowoczesne i angielskie)
Można je ciąć w dwojaki sposób. Jeśli chcemy, aby zachowały ładny, zwarty pokrój - tniemy silnie. Skracamy o 1/3 do 2/3 długości. Jeśli natomiast chcemy, aby były większe, usuwamy głównie pędy stare, a młode skracamy nieco.
Róże krzaczaste nie powtarzające kwitnienia (większość starych odmian)
Te róże prześwietla się dopiero po przekwitnięciu, a wiosną można wyciąć pędy chore, najstarsze lub rosnące do środka krzewu. Wycinamy także pędy krzyżujące się.
Róże pnące
U powtarzających kwitnienie usuwamy wiosną te pędy, które mają więcej niż 6 lat, a młodsze skracamy na 5 oczek. Słabowite pędy usuwamy całkowicie, gdyż z nich nie doczekamy się okazałych kwiatów.
U nie powtarzających kwitnienia (pnących i ramblerów) nie wykonujemy cięcia wiosną, gdyż róże te zakwitają na pędach wieloletnich. Tniemy je dopiero po kwitnieniu, usuwając przy okazji stare, chore i nadłamane pędy.
Róże okrywowe
Ich pędy przycinamy na wysokości 30 cm nad ziemią co 3-5 lat. Można to robić nożycami szpalerowymi, tnąc jak zwykły żywopłot, albo sekatorem, tnąc po kilka gałązek naraz. Róże te są bardzo łatwe w uprawie i niezawodne w kwitnieniu.
Róże pienne
Tniemy silniej niż róże rabatowe, aby krzew miał regularny kształt i niewielką koronę. Usuwamy słabe pędy i krzyżujące się, a pozostałe skracamy nad oczkiem skierowanym na zewnątrz korony.
Pnącza
Specyficznego cięcia wymagają powojniki (Clematis). Przy ich sadzeniu należy zachować etykietki, gdzie jest narysowane, jak i kiedy ciąć dany gatunek czy odmianę. Tniemy je silnie, słabo, albo wcale. Zależy to od terminu kwitnienia. Jeśli takiej etykietki nie mamy, musimy sprawdzić daną odmianę w internecie. Postępujemy wtedy zgodnie z zaleceniem.
Generalnie pnącza tniemy w pierwszych latach po posadzeniu, skracając o 1/3, aby u nasady wykształciły się młode pędy. Przemarznięte pnącza zimozielone np. bluszcz (Hedera), powinniśmy wiosną oczyścić z martwych, brązowych liści i obciąć przemarznięte gałązki. Jak zrobi się cieplej, bluszcz pokryje się młodymi listkami. Najwcześniej (już zimą) tniemy winorośl. Późniejsze cięcie jest niekorzystne ze względu na "płacz winorośli". Wiosną nie tniemy glicynii (Wisteria), a robimy to w sierpniu.
Żywopłoty
Mogą być iglaste, liściaste zimozielone i liściaste zrzucające liście. Niezależnie od grupy, tniemy je wiosną, aby nadać właściwą formę i wysokość. Używamy do tego celu nożyc szpalerowych lub specjalnych narzędzi mechanicznych na teleskopowym wysięgniku. Aby tę pracę wykonać równo, powinniśmy przeciągnąć sznurek. Cięcie żywopłotów, zwłaszcza liściastych możemy powtórzyć latem.
Przemarznięte iglaki
Po ostrej zimie często przemarzają cyprysiki Lawsona (Chamaecyparis lawsoniana), cyprysiki japońskie (Chamaecyparis obtusa) i niektóre jałowce kolumnowe. Objawem przemarznięcia są brązowe i czerwono-brązowe igły (widoczne od strony wiejących wiatrów). Gałązki takie należy odciąć, bo nie zregenerują się, a będą szpeciły roślinę. Cięcie spowoduje, że dziura szybciej zarośnie. Wycinamy także te gałęzie, które wyłamał nadmiar śniegu.
Ozdobne trawy
Po zimie wycinamy suche źdźbła traw, aby zrobić miejsce dla nowych przyrostów. Chwytamy ręką po kilka i ścinamy nisko nad ziemią. Jest to ciężkie zajęcie, zwłaszcza jeśli takich traw mamy w ogrodzie dużo. Czasami robię to w swoim ogrodzie już jesienią, aby wiatr nie powalił suchych źdźbeł na delikatniejsze rośliny i aby wiosną mieć mniej pracy.
Czeka więc na nas teraz mnóstwo pracy, zróbmy w ogrodzie rozeznanie, plan działania na najbliższy miesiąc i przygotujmy potrzebne narzędzia, a praca z pewnością stanie się łatwiejsza.
Fot. Danuta Młoźniak - Gardenarium
Dziękuję za wyczerpujące porady, niektóre cięcia już wykonaliśmy, za resztę biorę się od dziś:)
Witam,fajny skrócony opis cięcia.Jednakże termin cięcia też zależy od warunków klimatycznych danego rejonu.Z pewnością możemy jeszcze chwilę poczekać w terenach górskich i na Mazurach aby nadchodzące jeszcze w tym miesiącu mrozy nie uszkodziły świeżo przyciętych krzewów.Pozdrawiam.
Zastanawiam się co zrobić z moim ślicznym choć na razie młodym i chyba znowu przemarzniętym cedrem. Zaczynają mu brązowieć igiełki pomimo tego, że na jesieni podsypałam go odpowiednim nawozem. W tamtym roku przemarzł i zrzucił wszystko, ale pod koniec maja puścił nowe igły. Chyba w tym roku powinnam zrobić to samo ? Co sądzisz Danusiu ?
Danusiu, czy nieregularnie cięte, zestarzałe krzewy lawendy można jeszcze uratować, czy lepiej kupić nowe i prawidłowo pielęgnować?
Super poradnik. Trzeba o nim pamiętać aby nie narobić krzywdy i pozbawić się kwitnienia. Czyli nożyce , piły w dłoń i do roboty. Dzięki.
Witam i pozdrawiam fanów OGRODOWISKA. Cieszą juz wiosennne temperatury i niechby zima juz nie wróciła.Jak przyjemnie by było zając sie przycinaniem krzewów i obserweacją wyrastających , kolorowych zwiastunów przedwiosnia.
Oczywiście bierzemy pod uwage uwarunkowania klimatyczne poszczególnych rejonów Polski, czekamy na dodatnie temperatury i obserwujemy prognozy pogody. Zapowiadają duże ochłodzenie pod koniec lutego, więc poczekajmy jeszcze z cięciem. Teraz możemy ciąć winorośl i bardziej odporne krzewy. Agnieszko, poczekaj do maja, cedr odbije. Może zimą okrywać go agrowłókniną?
Ja mieszkam w Bieszczadach stąd moje obawy o cięcie roślin w tym terminie.Czekam na konkretne ocieplenie czyli możliwe,że marzec i ruszam do ogrodu.
Właśnie się zastanawiałam, czy już pora iść do ogrodu :) Obecnie w moim rejonie jest od kilku dni dość ciepło, ale zapowiadają jeszcze przymrozki, więc chyba troszeczkę poczekam. Bardzo ładnie wschodzą u mnie tulipany i krokusy. Jeszcze 'kolorków' nie widać, ale oko się cieszy :) Interesuje mnie jeszcze, kiedy należy ciąć dziurawce. Mam odmianę o dużych żółtych kwiatach i drugą o takich malutkich pomarańczowych kwiatkach. W zeszłym roku ciełam je na wiosnę i kwitły dopiero ok. lipca i to słabo. Proszę o radę. Mam nadzieję, że nie pomyliłam nazwy. Dziekuję za bardzo pomocną wiedzę w 'pigułce' :)
Z tego co czytam ścinasz je w prawidłowym terminie- zalecany termin to wczesna wiosna( choć mnie to niepoko czy aby te informacje są pewne) wysokość cięcia ok 40 cm. Jednak ja jeżeli chodzi o zioła to ścinam je po okresie kwitnienia jak kwiatostany uschną, a roślina zbierze swoje asymilaty bądź zawiąże owoce.Dziurawiec tworzy śliczne ozdobne owoce które też możemy ściąć na bukiet stąd zastanawiałabym się nad cięciem jesiennym.Biorąc pod uwagę,że jego ozdobne pędy są pozyskiwane również w bukieciarstwie i właśnie tnie się je w okolicach lipca,sierpnia i września....hym...Może Danuta coś podpowie:)
Ja bym zalecała mocne cięcie dziurawca wiosną, aby pobudzić go do wypuszczania mocnych pędów.
Jolu, stara lawenda nie bardzo chce odbijać. Jeśli chcesz spróbować, przytnij mocno stare drewno i loteria, albo odbije, albo nie. Na wyrzucenie zawsze jest jeszcze czas. U mojego ogrodnika ładnie odbiła, a ściął przy ziemi. Źródła podają jednak, że nie chce odbijać.
Dzięki Danusiu, zgodnie z moim charakterem i Twoją radą dam jej szansę:) a jak nie skorzysta z szansy ... to wiadomo :( Kupie też trochę nowych i na pewno będę cięła !
Lawendę tnę wiosną i po przekwitnięciu.
Danusiu, czy cis, który jest pokazany na fotografii to cis pospolity czy jakaś inna odmiana ? Mam u siebie odmianę Hilli , czy również w taki sposób można go ukształtować ?
Ten żywopłot na zdjęciu jest bardzo stary, trudno określić odmianę. Jest on bardzo intensywnie i dokładnie cięty. Jeśli chodzi o cis odmiany "Hilli" oczywiście, również go przycinamy. Nadaje się na żywopłoty strzyżone.
Całym sercem pozdrawiam wszystkich Ogrodników:)
Super! Teraz już wiem co, kiedy i jak ciąć!!!
Danusiu, dziękuję za porady ...pozdrawiam serdecznie :)
Fantastyczny artykuł. W jednym miejscu informacje o cięciu wszystkiego. Super i dziękuję :-)
Mnie również uradował ten artykuł :-) Myliłam gatunek hortensji i nigdy nie wiedziałam którą przyciąć a którą nie .Teraz już wiem :-)
Czy przeprowadzenie cięcia roślin teraz byłoby wskazane? U mnie niektóre rośliny powoli budzą się do życia, a chcę wykonać ten zabieg jeszcze przed ruszeniem soków. Obawiam się jednak, że mogą przyjść mrozy. Z góry dziękuję za odpowiedź.
To zależy w jakim jesteś rejonie i jaka ma być prognoza na najbliższe dni. Nie wiem, co Ci poradzić. Jedni tną (zachodnia Polska) , inni czekają bo leży śnieg i w nocy mróz (centralna i wschodnia Polska).
A co będzie dalej? nikt nie wie. Nawet synoptycy.
Mieszkam w zachodniej Polsce (śnieg nie leży u mnie od dawna, a temperatura jest dodatnia). Z tego powodu rozważam przeprowadzenie cięcia teraz. Ale czy z obawy przed mrozami czekać jeszcze?
Nie ma 100% racji ani dobrej porady, bo to jest loteria. Czy rośliny mają nabrzmiałe pąki, a nawet chcą już rosnąć? To tnij.
Dziękuję za odpowiedź. W najbliższych dniach przystąpię do cięcia. A jeśli chodzi o iglaki (świerk) też ciąć?
Ale w jakim celu chcesz ciąć świerk? Czy jest nieforemny, czy jest za duży, czy za blisko rośnie od domu czy innych roślin, czy chcesz z niego topiar zrobić?
Chodzi o usunięcie dolnych gałęzi.
Podkrzesywanie starych iglaków to nic innego jak podcinanie dolnych, brzydkich gałęzi, głównie u jodeł lub świerków, ale także sosen. Dolne gałęzie się starzeją i marnieją, zwłaszcza jeśli drzewa były za gęsto posadzone, przez co iglaki wyglądają na zaniedbane. Suche gałęzie i opadające igły przyprawiają ogrodnika o smutek. Jest na to rada jeśli podetniemy je na wysokość człowieka. Otworzą się nowe widoki, pod drzewami można przechodzić, stworzyć dodatkową rabatę i posadzić ozdobne krzewy, albo na pień zapleść bluszcz, który będzie malowniczo wyglądał.
Pierwsze cięcie wykonujemy wraz z końcem zimy, zanim ruszą soki. Zbyt późny zabieg powoduje ich wyciek, a tym samym osłabienie. Bardzo mroźne dni wykluczamy. Latem najpóźniej tniemy do końca sierpnia, dokonując lekkiej korekty.
Te informacje są zawarte w artykule "Cięcie iglaków"
Znajdź pod tagiem "Iglaki" lub po skopiowaniu tego linku
http://www.ogrodowisko.pl/artykuly/339-ciecie-iglakow
Bardzo przydatny artykuł, już nie muszę o nic pytać :)
Co z forsycją , bardzo zaniedbaną, kiedy przyciąć? Proszę o pomoc jestem początkującą działkowiczką.
Jeśli forsycja jest bardzo zaniedbana, to nawet można "poświęcić" tegoroczne kwitnienie i z niego zrezygnować i ciąć już teraz. Możesz radykalnie odmłodzić ścinając ile się da, prawie po ziemi. Upiłuj gałęzie, a z tej karpy uformujesz nowy krzew.
Potem będziesz cięła po kwitnieniu.
Na przedostatnim zdjęciu w galerii zauważyłem purpurowe drzewo, pod którym jest fotel. Jak się nazywa? :) A teraz odnośnie cięcia. Widziałem kiedyś cyprysiki, które ktoś skrócił (pozbawił "góry") (np. 3 metrowe drzewko i ok. pół metra ucięte). Taki zabieg jest bezpieczny czy tak robić nie wolno? Może wysokość trzeba regulować od początku? :D
To drzewo to Prunus cerasifera 'Nigra'. Wolno tak radykalnie skracać drzewo, trzeba tylko dbać o to aby go nie okaleczyć ani oszpecić, miejsce powinno być na rozgałęzieniu pędów.
Powoli układam plan na wiosnę.
A wiadomo ile ten okaz ma lat? To długowieczne rośliny (oczywiście chodzi mi o te na pniu)?
O które rośliny na pniu chodzi? bo nie widzę na zdjęciach roślin na pniu.
Chodzi mi o wiek śliwy na zdjęciu. Ona jest na pniu? A jeśli chodzi o długowieczność, to mam na myśli ogólnie śliwy wiśniowe szczepione na pniu. Troche źle sprecyzowałem pytanie
20-30 lat na pewno. Ona jest drzewem, pień jest naturalną częścią drzewa, nie jest szczepiona wysoko, ma naturalny pień.
Witam Pani Danusiu, bardzo cenne s ą Pani wskazówki dotyczące cięcia i wszystkie pozostałe. Mam pytanie o perukowce: mam kilka odmian, mają dwa lata,(ta wiosna będzie ich 3 wiosną), do tej pory ich nie cięłam. Są jeszcze małe, zwłaszcza te jasne. Czy poskracać im gałązki? Dziękuje z góry za odpowiedź. Jola Wojtkowska
Jestem zwolenniczką cięcie perukowców, maja znacznie większe liście. Różne źródła podają różnie, jedni żeby wcale nie ciąć, inni żeby ciąć. Nie mam nic przeciwko cięciu. Swoją drogą to krzew narażony na groźną chorobę grzybową werticiliozę.
Bardzo dziękuję za odpowiedź, moje perukowce na razie chyba nie chorowały, chociaż u odmiany Golden Spirit 'Ancot'(jasnożółta) w sierpniu liście zaczęły schnąć. Podejrzewałam, że zostały poparzone przez słońce, ale może przyczyną była jakaś choroba? Zaraz poczytam o werticiliozie, będę wdzięczna za opinię na ten temat. Pozdrawiam, Jola
Spóżniłam się z cięciem malin jednorocznych Polana,wypiściły już liście na starych pędach ,czy można teraz przyciąć czy poczekać na jesień lub wiosnę przyszłego roku?Jeszcze trzmielina czy mozna ją ciąć teraz,preferuję niższe rozmiary a trochę się rozrosła?Dziękuję z góry za odpowiedź.Anna Nadolska
Malin nie tnij, trzmielinę przytnij.
Bardzo dziękuję za szybką opowiedź.Pozdrawiam serdecznie
Ale świetny artykuł - nigdy i nigdzie dotąd nie widziałam tak konkretnych wytycznych co do cięcia i podzielonych na tyle grup roślin. Rewelacja!
Dziękuję, napracowałam się.