Warzywka sprzed chwili

Piwoniowe ostatki, większość przekwita







Jeżyk już zwiedza choć jeszcze godzina do zmroku?



Jutro przyjadą rodzice, ciasto gotowe

Witajcie na forum. Działka duża, teren niełatwy,ale widoki cudowne. Bardzo ładny projekt domu. Na widok warzyw leci ślinka.
Dołącz proszę imię, trudno zwracać się do Ciebie "kontonaogrod "
Pozdrawiam

Piękna działka.
To już od was zależy czy pod górkę będzie można podejść. Ja tam bym nie sprzedawała chociaż nie znam terenu.
Samochodem można wszędzie dojechać. Przejdziesz kilka razy dziennie nabierzesz siły do wejścia.
Tutaj na ogrodowisko są działki pięknie zagospodarowane na zboczu. Z cieniem się nie martw są rośliny do cienia chociażby hosty.

Domek ładny. Jak są pieniądze i pomysły można wszystko zrobić.
Przędziorek kilka razy oprysk woda.

Powodzenia i pozdrawiam.

Ewo, Elu, bardzo dziekuje

Posiedziałam tam trochę wczoraj, porozmawiałam z sąsiadami. Pytanie brzmi czy zacząć tam inwestować czy czekać I zobaczyć jak się sytuacja rozwinie.

Mam kogoś do zrobienia ogrodzenia, zadzwonię jutro. Droga na górę, zatoczka do zaparkowania samochodów wiąże się z kosztami I wywozem ziemi.

Na budowę funduszy brak póki co, ale papiery w jeden dzień też się nie załatwią. Od pozwolenia na budowę jest 3 lata żeby zacząć.

Znalezlismy tam wczoraj odchody ktore mysle moga byc dzika. Ludzkie I wszystkie zwierzece ktore znamy odpadly. A te byly olbrzymie hahaha wiec chyba jednak trzeba bedzie dzialke ogrodzic...

Witaj działka może trochę trudna ale jaka piękna okolica warto ją zagospodarować, dla samych widoków teraz ale jesienią musi być tam pięknie, a i zima napewno jest tam ładna a w cieniu można posadzić dużo, ciekawych roślin, hosty, ŕozne paprocie, budnery, rodgersje a jakie masz ładne pomidory i pozostałe warzywka no i te przetwory, same pyszności

Kontonaogrod napisał(a)

Dziękuję bardzo za sucho I za gorąco... poczytam jak je zwalczyć

Powodzenia
Witaj na forum Aniu

Dziękuję bakłażany podlane I spryskane z węża od góry I od dołu. Będziemy obserwować

Problem w tym że tam prócz prądu nic nie ma. Ludzie mają własne studnie głębinowe. Na ogrzewanie węglowe nikt mnie nie namówi, gazu nie ma, więc pompa ciepła zostaje. A to droga inwestycja. No I mamy gdzie mieszkać, wygodnie, tyle ze sąsiedzi dookoła I brakuje prywatności.

To u sąsiadów jeszcze wyżej, ledwo tam wjechałam, jak oni to robią zwłaszczaw zimie, nie wiem...

Ale pięknie

To ma byc ogrod na stare lata. Z ograniczoną iloscia roslin I pracy. Zero bylin ewentualnie takie ktore zaniedbane, zarosniete nadal rosną: piwonie, zawilce, ciemierniki, hortensje - moje ulubione rosliny.

Procz tego brzozy, swierki, derenie, miskanty a także rodgersje, brunnery, rododendrony i hosty w cieniu I tyle. Nie wiem jakim cudem ograniczę się do tak malej ilosci roslin, ale moze?

Ma byc w miare naturalnie I zero pielenia na kolanach (warzywnik I szklarnia beda wyjatkiem).

Na stare lata to i dostęp do lekarza powinien być dobry. Komunikacja miejska i bliskość sklepów też ważna. Kto wie czy na starość samochodem będziecie mogli jeździć, do jakiego wieku będzie to bezpieczne.