Newsy dot. przyłącza prądu.
Już napisałam pozew cywilny ale okazuje się że raczej nie będę musiała iść do sądu, jupi
Okazało się że jest jakiś artykuł 124 ustawy (której) które ustala krótszą/łatwiejszą ścieżkę w przypadku wrednych sąsiadów.
Okazuje się że podwykonawca Tauronu występuje do Starosty i ten w trybie przyspieszonym/uproszczonym (podobno 1,5mca) ogarnia wpis w księgach wieczystych określający służebność wstępu na działkę/dostępu do przeprowadzenia prac naprawczych/utrzymania sieci na słupie który jest własnością Tauron. I baba nie ma nic do gadania.
Nie zgodziła się na prace polegające na wymianie kabla na grubszy - z wysięgnika z drogi gminnej, bez nikogo wchodzącego nawet na jej działkę. Jupi, trochę mi ciśnienie opadło