Cześć

Tu dugoletni podglądacz Waszych pięknych ogrodów
Działka którą chyba powoli będziemy adaptować, choć wshamy się nad jej sprzedażą. Klimat w górach jednak ostrzejszy, dłużej trwa zimaa ja tak nie znoszę tej pory roku... no I na stoku, jak się wdrapać na górę? Czy z odprowadzeniem nieczystości nie będzie problemu?


Rozwojowa z ładnym widokiem, chyba troche zbyt duza jak dla emerytów... minus to wjazd który trzeba będzie zrobić, bo póki co wygląda tak:







Tu jak to wygląda u sąsiadów:

Za to widoki są ładne, wjazd z asfaltu co ważne w zimie, wystawa południowa I tylko 1 sąsiedzi

20 arów kosi się 3 godziny a jeszcze pewnie kolejną możnaby dopieszczać boki





Działka pod kątem, na stoku, pochylona I na poludnie i w strone drogi, przewyzszenie na szerokosci dzialki ma pewnie dobre 2 metry...

Wzdluz poludniowej granicy z sasiadem rzad swierkow, nic mi tu nie urosnie





Jakies pomysly na to jak sprawic zeby nie widziec calej dzialki sasiadow jak na dloni? Bo ja nie mam

Wymyśliłam drogę na górę wzdłuż posesji sąsiada, osłoniętą gabionami żeby można było działkę trochę wyrównać. A przed nimi rząd czegoś na osłonę (cisy?) wzdluz tez drogi. Zobaczymy


Z wycieczki przywiozlam zywokost, bedzie na gnojowke

Działka ze słupem energetycznym na środku I telefonicznym z tyłu. Ale na tyle duża że myślimy o niej jako o planie emerytalnym.

Mały domek dla nas, plus 3 małe drewniane domki letniskowe na wynajem.

Póki co projekt domu wybrany:



85m2 I duży taras/weranda do siedzenia na zewnątrz też w deszczu. Zmieści się stół więc obiady całe lato będzie można jadać tamże.

Dżem truskawkowy z poziomkami. Dodatek soku z cytryny sprawia że ma ładny kolor

Tymczasem w ogrodzie przy domu







Bób

Nie widac szkodnikow, jakis niedobór?

Widać widać, to przędziorek.

Dziękuję bardzo za sucho I za gorąco... poczytam jak je zwalczyć