Szkoda ze tak malo w tym roku

sylwia_slomczewska napisał(a)

Podziwiam

Dzięki Sylwia krew mnie zalewa bo ekipa od dachu dziś nie przyjechała wcale. Nawet mi się nie chce do nich dzwonić wysłuchiwać ich kłamliwych tłumaczeń. Porażka jakaś

Kontonaogrod napisał(a)

Dzięki Sylwia krew mnie zalewa bo ekipa od dachu dziś nie przyjechała wcale. Nawet mi się nie chce do nich dzwonić wysłuchiwać ich kłamliwych tłumaczeń. Porażka jakaś

U naszych sąsiadów jeszcze gorzej bo zaczęli mury ciągnąć i wszystko stanęło przez wypadek pracownika. Nie dość, ze w tym dniu był sam na budowie w te upały to jeszcze tablicy informacyjnej brak, teren nie ogrodzony nawet taśmą, kasku brak. Karetka była pierwsza, ale zaraz po niej Policja. No i budowa stoi....do nie wiadomo kiedy i problemów masa.
U Ciebie jest szansa, że szybko wrócą bo jak zaczęli to kasę też będą chcieli wziąć

uuuuuuu
współczuję...

tablica i ogrodzenie, a najlepiej ubezpieczenie placu budowy. Bo nie daj boże coś się stanie i jest się w lesie...

Jak jutro przyjadą i się zająkną o "zaliczkę, szefowa", to im powiem co o nich myślę (ale delikatnie bo jednak chcę żeby wrócili i skończyli...)

Śliwka węgierka



Grusza, miala byc japonska a jest konferencja?

M kosił. Ja przewiozlam na kupę kolejne 4 taczki desek I odpadow. A potem wypakowalam stopnie kominiarskie itp. Kartony zamokly I do niczego sie nie nadaja.

Zostala jeszcze 1 kupa drewna I kolejna stempli do przeniesienia.

Masz już malinki ,moje niebawem
U Ciebie zbiory na całego

Podziwiam cały czas budowę i resztę
Bardzo ładny dach powstaje

Wiesz co Aniu, ja już mam odpowiedź w sprawie sianych pomidorów.

Moje tak jak Twoje nie rosły ,stały w miejscu. Tydzień temu przesadziłam je do kompostu i szok! Rosną w oczach i mają nawet pąki
Jak ich zaraza nie strzeli to może coś spróbuję
Żałuję, że tak późno je przesadziłam.

Czyli wina leżała po tej kupnej ziemi. Chyba warto kupować specjalną. Ja sadziłam w uniwersalną z marketu i lipa była.

Dziewczyny warzywne na starych- nieczynnych wątkach piszą że pomidory to żarłoki. może kupna ziemia jest zbyt jałowa. ,