Wczoraj siedzialam. Straszne to. Dzis tez siedze ale na deorze, w krotkim rekawie I sieje

Skonczyla mi sie ziemia wiec koniec na dzisiaj

Dynie I cukinie oraz slodka kukurydza w doniczkach w tunelu. Po skrzynce. Na zewnątrz skrzynka z 3 odmianami slonecznika. Jedna z nich 'Russian giant' przywiezione z Anglii, ale chyba tylko roslina bedzie wielka bo nasionka malutkie. Posadzilam w 5 doniczkach, reszta z polskimi nasionami - chce sloneczniki na nasiona do skubania koncem lata a nie 3metrowe rosliny

Wysiałam tez mala ilosc fasoli tycznej, do doniczek, za 2-3 tygodnie wysadze do gruntu. Moze szybciej zacznie rosnac niz siana wprost na pole.

W warzywniku jeszcze sporo oczyszczania przekopanego chwastownika, ale to chyba nie na dzis. No I kolejne do wysiewu sa ogorki I fasolka a na nie jeszcze za wczesnie.

W tunelu moglabym wysadzic juz jakies pomidory jakbym jakiekolwiek miala. Wysialam 3ci raz bo poprzednie 2 zmarnowalam. Nie wiem o co chodzi, chyba za szybko je przesadzilam do doniczek p9 kazda osobno - I mam 2 skrzynki pustych doniczek, po paru dniach - z trupami pomidorowych siewek

Ktos ma za duzo? I slodkiej papryki? Chetnie odkupie lub wymienie na siewki ciemiernikow?
Buuu na targu beda tylko zwyczajne odmiany a ja zwyczajnych nie chce... heh

Aniu, obiecałam pokazać jak tnę moje Annabel Strony.W tym roku jednak zostały mniej przycięte, bo już nie poprawiłam tego co zrobiłam w lutym, miałam zabieg prawego barku i do tej pory nie jestem w stanie nic robić w ogrodzie i nie tylko.Kostka brukowa granitowa ma 10x10.

Dzieki Krysiu. Te od Ciebie tez tak ciachnelam, jak radzilas. Moze nawet nieco nizej buziaki kuruj się!!! Zdrowia życzę

7 agrestów, grusza, dereń jadalny I śliwka wykopane z ogrodu I rosną na nowej działce. Podlane bo kopane z gruntu I już mają albo listki albo duże pąki. Jutro ma padać to je podleje.

Zmordowałam się, wystarczy na dzisiaj. Jutro do pracy buuuu

Ziemię ze dwa worki I torf ze 3 potrzebuję I będę mogła posadzić borówki. Kilkanascie, góra, i potem Pan Mirek od koparki potrzebny I kilka rzędów kolejnych poproszę. Jeden na graby, kilkanaście mam w doniczkach I jak postoją kolejny rok to się zmarnują. Posadzę rzadko a na jesień dokupię I dosadzę. I będzie zapora od wiatru.

Czy Ty kiedyś odpoczywasz? Energii masz tyle, że jesteś chyba cały czas podłączona do gniazdka...czy cóś?... Pracuś nad pracusie, ledwie działka kupiona, a już budowa idzie pełną parą, ogród rośnie w oczach... ogrodzenie można liczyć w kilometrach...Jesteś Aniu niesamowita... Szczerze podziwiam!

750 metrów ogrodzenia

Właśnie leżę do góry brzuchem po obiedzie, oglądamy film o willi Rudolfa Hossa I Auschwitz. Masakra. A ze wychowalam sie pod Oswiecimiem to rozpoznaje plenery... tez kapalismy sie w tej rzece...

Pare godzin w ogrodzie, jutro do pracy... wolalabym jeszcze cos zrobic kawalek nadal do wygrabienia (fragment ktory zostawilam bo jez tam spal). Warzywnik przekopany do odchwaszczenia. Rabaty z kwiatkami tez wypadaloby przejrzec jeszcze

Cieszę się bo większość roslin jaka chciałam przeniesc/posadzic na wiekszej dzialce juz rosnie

Jeszcze te borówki I parenascie malin i to tyle

Niesamowici jesteście z ta robotą. Jakieś ponadludzkie siły macie. Ilośc pracy, jakà wykonujecie jest dla mnie nie do ogarnięcia rozumem.! Szacun!

Asia codziennie po trochu. Jsk z wszystkim innym. Efekt skali jest nie do przecenienia. Troche tu I tam. Z głową bo nie chciałabym ogarniac 2 ogrodów na raz. I tak tak będzie bo nie przeprowadzimy się tam póki dom nie będzie wykończony a przeciez jeszcze nawet fundamentów nie ma ale co posadzone moze już rosnąć

Za chwile trawe znowu trzeba bedzie kosic maliny chce zawiórkować, ale zrębki kawałek dalej wiec moze pana Mirka wykorzystam zeby mi je przewiozl bliżej. Dokończyć sadzenie, zrębki I ogrodek tutaj do ogarnięcia