Z tej łysej strony powycinaj mu te suche gałązki. On się zabuduje.
Ja bym pewnie dosadziła z tej strony równie wysoki, albo prawie wysoki inny egzemplarz i razem docięła, ale wydaje mi się, że wystarczy o niego zadbać, podnawozić florovitem i pójdzie jak nie wiem co

I tego właśnie mi było trzeba! No to zabieram się za niego. Dosadzać nie będę bo tu taki egzemplarz to jakieś 500 euro kosztuje. Wielkie dzięki za radę!

On się ogołocił bo miał ciasno i mało światła, ale powiem Ci, że ja też takie oddzielałam i przesadzałam. Obejrzyj realizację http://www.gardenarium.pl/realizacje/ogrod-z-zapozyczonym-krajobrazem. Te wielkie kostki z 14 to letniego bukszpanu także były nieco łyse po przesadzeniu.

Miał okropnie ciasno, bo zarósł go ogromny berberys julianny (bardzo go nie lubię i wycięłam razem z korzeniami). Na dodatek w środku rośnie callicarpa, która w walce z bukszpanem osiągnęła jakieś 3,5m wzrostu (musiała, bo inaczej świata by nie widziała). Callicarpę lubię i nie będę wycinać. Efekt końcowy powinien więc być taki, że dziura w bukszpanie się zabliźni, a ze środka ładnie przyciętego krzaczka będzie wystawała fioletowa callicarpa. A może tak przy okazji miałabyś jakąś sugestię jak ten bukszpan przyciąć - w kulę, walec, stożek czy może nieregularnie (w którymś z angielskich ogrodów na Twoich zdjęciach widziałam takie śmieszne formy i bardzo mi się spodobały). Zaznaczam, że w życiu nie cięłam bukszpanu więc zadanie nie powinno być zbyt skomplikowane. A ten ogród z zapożyczonym krajobrazem bardzo piękny - już go oglądałam wcześniej. Skoro te wielkie kostki się zabliźniły, to może i mój da radę. Wielkie dzięki!

Witajcie! Kupiłam ostatnio 3 stożki

Zastanawiam się, czy mogę je teraz posadzić czy lepiej jeszcze przeczekać. Były kopane z gruntu. Temperatury w dzień wynoszą ok. +8, w nocy spadają do ok.2. Co robić? Będę wdzięczna za odpowiedź! Pozdrawiam

Tak prawdę mówiąc to ja bym posadziła. Nie mają młodziutkich przyrostów więc nic nie zmarznie.
Ja tylko zawsze mam obawy przed kupowaniem bukszpanów tak wcześnie, zanim ruszą po zimie, bo boję się że kupuję przemarznięte. Niby wyglądają ok, ale potem nie rosną i matowieją.
Twoje wyglądają na wypasione

Dziękuję Danusiu! Posadzę je jutro Mam jeszcze jedno pytanie- czy mogę wymieszać ziemię z odrobiną końskiego obornika? I mam jeszcze jedną prośbę- Danusiu zajrzyj proszę do mnie. Chciałabym zasięgnąc Twojej opinii o ich docelowym miejscu. Dziękuję!

Aniu - najlepiej je na razie zadołować w zacisznym miejscu- chyba, że masz już dla nich stałe miejsce

Muszę Wam pokazać i tutaj mojego bukszpana



Jeszcze nie rośnie na swoim docelowym miejscu (bo nie wiem, gdzie ma rosnąć ), no i ziemia jeszcze u mnie nie rozmarzła do końca, więc musi tymczasowo zostać pod ścianą (tam o dziwo była bardzo miękka ziemia).Był troszkę zaniedbany, ma troszkę suchych gałęzi i żółtych liści- w ogóle wygląda na lekko podsuszonego. Mam nadzieję,że się przyjmie i ładnie odbije.

Piękny okaz