Platan, którego posadziliśmy na ulicy pod ogrodem Kasi jako niepozorny patyk. Po około 5 latach to już wspaniałe drzewo o takim pniu

To całkiem nieźle, myślałam że dłużej trzeba czekać na efekty. A jaki był duży? Czy ważna jest odmiana czy taki pospolity parkowy może być?

A jak szybko puszcza młode liście i jak szybko je gubi?

Był mały, nie większy ode mnie. Taki trochę "niedobitek".

Puszcza liście normalnie, nie tak późno, jak katalpa. Jest drzewem wprawiającym w zadowolenie

No to wieści jak najbardziej pozytywne HURA!
Z tej radości jeszcze poszukam zdjęć z podróży.

Platan w wieku 3 lat po posadzeniu





A taki był, jak go sadziliśmy

Bardzo mi się podoba. A dodatkowo jest pięknie wkomponowany.

Znalazłam jeszcze takie ujęcie. Niestety zdjęcia nie oddają tego, co widać w rzeczywistości. Platanowe placyki i alejki mają taki specyficzny klimat. Mnie on mocno "rusza". Jedno drzewo chyba nie zrobi takiego wrażenia.

I jeszcze tu, też chyba platany.

Mnie takie widoki także mocno ruszają.

Platany w Holandii. Tam jest moda na ogławianie ich wiosną