Kochani,
może ktoś podpowie co może dolegać mojemu platanowi.
Posadzony zeszłej jesieni, miał piękne duże liście, w tym roku ma bardzo mizerne listki, większość zaraz po wyjściu z pąka dziwnie się zawijało, jakby w zwinięta dłoń
Sporo liści usycha, chociaż wciąż są nowe, ale małe...
Co może być przyczyną takiego stanu? Brak wody, brak "pokarmu", ziemia? Zrobiony był oprysk na przędziorka, bo pod spodem były jakby pajęczynki, ale wg mnie raczej po pająkach niż po przędziorku, bo to na tych uschniętych, na świeżych nie ma żadnych pajęczynek, ale na wszelki wypadek zrobiliśmy oprysk.
Poza tym zastanawiam się, czy tę główną gałąź bez liści uciąć na wiosnę czy ona odżyje?
Proszę o radę, z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam
Moni
____________________
Majówka na Majówce Monia - jedz mniej, bramy raju są wąskie :)