U mnie dziurawce podmarzały. Pięknie kolorowo, kwiatowo i egzotycznie u Ciebie. A tarasu nie widziałam jeszcze w takiej dopieszczonej formie (ptaszyska, donice, meble). Chodzi mi po głowie pomysł z Anglią w przyszłym roku - wyprawa samochodem. Czy to ma sens?
U mnie dziurawce też przemarzają, ale na wiosnę odbijają od korzeni. Taras dopiero będzie dopieszczany - cała grządka wokół do przerobienia, a w donicach byle co. Co do wyjazdu do Anglii, niezły pomysł, chętnie dołączyłabym się.
Miałam pisać o zachwytach nad tarasem, ale nie ukrywam że myślę często o tym samym co Ewa, czyli o Anglii i o tym że ma to bardzo sens, a najlepiej byłoby w sierpniu. Kameralny babski wyjazd, o!
A taras zachwyca i zachęca do posiadywania.
Ja w sprawie wyjazdu - samochód koniecznie z dużym!!!!!! bagażnikiem .
Może zostawię nie wydane funty na przyszły rok - tak na wszelki wypadek ?
Pozdrawiam Jasia
Aldonko ładne róże czy ta pierwsza to Nostalgie czy Double Delight? chyba ta pierwsza Rumunia faktycznie bardzo ładna a ten gmach na zdjęciu to monastyr czy cerkiew? pozdrawiam