Jak było?
Ja dziś w ogrodzie i na dodatek miałam chętną do cięcia pomoc domową
Cudna pogoda była a prognozy jakoś nieciekawe.

pozdrawiam

Było sympatycznie jeśli chodzi o spotkanie. Oferta targów mizerna, ale pora roku wczesna i nawet w szkółkach wegetacji roślin aż tak nie przyspieszyli. Było sporo ładnych i niedrogich ciemierników, cebulki lilii i tulipanów, jakieś iglaki, borówka wysoka i trochę bylin. Kupiłam sobie sadźca purpurowego i krwiściąga - mam nadzieję że jak przyjdzie ich pora, to zazielenią się doniczki zgodnie z opisem. Zdjęcia i inne gadżety u Kolberga w wątku Zielona przestrzeń.

Aldonko, również dziękuję za spotkanie.
Mam nadzieję, że spotkamy się jeszcze nie raz, ściskam mocno
Niech nowa chortensja dobrze rośnie, bo jest cudna.

Gosialuk, Koliberku, Anitko dziękuję również za spotkanie. Miałam chociaż krótką chwilę wytchnienia. W tym roku mój ogród idzie w całkowitą odstawkę z powodu choroby taty. Pozdrawiam serdecznie

aldonaz napisał(a)

Gosialuk, Koliberku, Anitko dziękuję również za spotkanie. Miałam chociaż krótką chwilę wytchnienia. W tym roku mój ogród idzie w całkowitą odstawkę z powodu choroby taty. Pozdrawiam serdecznie

To bardzo współczuję. To też była dla mnie pierwsza jakaś odskocznia po chorobie taty, niestety już zakończonej w najgorszy sposób. Dobrze, że udało ci się choć na chwilkę przyjechać i mieć czas dla siebie. To bardzo ważne. Pozdrawiam.

Aldona ani tak nie myśl. Będą dobre dni.
Szykuj formę na lilaki 5 maja.

Pozdrawiam serdecznie trzymaj się.

Aldonko dziękujemy za wspaniałe przyjęcie. Kilka fotek z ogrodu pełnego wspaniałych roślin...