Liście raczej ślimaki żreją, a pomarańczowe na kwiatostanach mam co roku i myślę, że ona tak zakwita ( chyba, że zarodniki jakiegoś grzyba )nigdy nic złego się z nią po takim kwitnieniu nie działo, nie zauważam też na innych roślinach, w chwili obecnej moją ma podobnie

Nasza w tym roku po dwóch powodziach z nawozami i opryskami na chwast oraz po suszach w kwietniu półtoramiesięcznej i dwumiesięcznej do 21 lipca niższa o przeszło pół metra niż w roku ubiegłym.