Gdzie jesteś » Forum » Nie zimujące w gruncie » Gunnera - parzeplin

Pokaż wątki Pokaż posty

Gunnera - parzeplin

tomek_loziak 13:15, 12 maj 2020

Dołączył: 11 cze 2016
Posty: 27
U mnie dziś w nocy było 1 stopień! Podjąłem ryzyko I zostawiłem na noc bez okrycia. Całe szczęście nic jej się nie stało. Ciężko jest okryć gunnnere która ma 184 cm
tomek_loziak 19:50, 04 cze 2020

Dołączył: 11 cze 2016
Posty: 27
Sprzedam sadzonki Gunnery Manicata
sylwia_slomc... 21:47, 04 cze 2020


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81850
W jakiej cenie?
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
tomek_loziak 10:37, 05 cze 2020

Dołączył: 11 cze 2016
Posty: 27
To zależy od wielkości karpy.
Od 300 do 600 zl
sylwia_slomc... 13:03, 05 cze 2020


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81850
OkDo przemyślenia, dzięki
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Malum 21:08, 10 lut 2021


Dołączył: 27 lut 2017
Posty: 7
Witajcie powiedzcie jak czujecie temat zimowania swoich pociech w tym roku, ja zastosowałem na swojej tinctorii, taki sam sposób okrycia jak w poprzednich latach i mam obawy, czy nie za słabo się przygotowałem
sylwia_slomc... 21:13, 10 lut 2021


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81850
Moja też opatulona jak w poprzednich latach, zaglądałam w sobotę było ok.
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Guneramaniak 13:03, 17 lut 2021

Dołączył: 22 sie 2019
Posty: 28
Witajcie
U mnie niestety niemiła niespodzianka, zmarzły mi bulwy, 6 największych zmarzło w różnym stopniu, w zależności czy ułożone były pionowo czy poziomo, od 30 do 60 procent każda z nich. Wczoraj zajrzałem do środka, o mało zawału nie dostałem, ale tak sobie myślę, że są też plusy. Każdą jedną dokładnie będę obserwował, wyciągnę wnioski i się podzielę z Wami
Guneramaniak 20:49, 18 lut 2021

Dołączył: 22 sie 2019
Posty: 28
W lutym jeszcze nigdy gunnery nie odkrywałem

Jest kilka stopni na plusie, czas odmrozić bulwy, jedna była zmrożona prawie w całości, na kamień. Lód z zewnątrz już stopniał, w środku są jeszcze twarde. Póki co kolor jest fajny, czyli różowiutkie.
Na innym forum znalazłem ciekawy wpis...bulwy przykrywane są agrowloknina tylko przy -10, zazwyczaj marzną każdej zimy i jest ok. Teraz to sprawdzimy Już nie mogę się doczekać wiosny.
Guneramaniak 11:48, 14 mar 2021

Dołączył: 22 sie 2019
Posty: 28
Czas rozmrażania mamy za sobą



Obiecałem podzielić się efektami. Okazuje się, że bulwy mogą zmarznąć i to porządnie, mimo że z zewnątrz były twarde jak kamień, to w środku po rozmrożeniu wszystko przerwało. Wszystkie bulwy już wypuszczają po kilka liści i pojawiły się już pierwsze "szyszki". Tym samym większość poradników dostępnych w internecie zawiera te same, błędne informacje. Na pewno nie można dopuścić do uszkodzenia korzeni, natomiast same bulwy mają całkiem sporą odporność na mróz. Na pewno pomaga im w tym ich budowa "na cebulkę". Jak mają się Wasze gunerki?

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies