Guneramaniak
22:36, 07 maj 2020
Dołączył: 22 sie 2019
Posty: 28
Uzupełniając wcześniejszy komentarz...bulwa jest odporna na niewielki mróz, natomiast liście nie mają żadnej odporności, temperatura 0,-1, jest zabójcza dla liści, nie dla rośliny.
Byłem przekonany, że rośnie w półcieniu, chciałem się tylko upewnić, stąd jej kształt, podzielę się swoimi obserwacjami. W poradnikach ogrodniczych można wyczytać, że gunnera rośnie na żyznej glebie, wilgotnej i miejscu osłoniętym od wiatru. Lecz moje obserwacje dowodzą, że to nieprawda. Od 7 lat obserwuję dwie rośliny.
To pierwsza...roślina matka, 7 lat temu była przesadzana, wówczas dwie bulwy trafiły do mojego ogrodu - sierpień zeszłego roku
Dziś to roślina 15 letnia, rośnie w półcieniu, słonce ogrzewa ją max. do południa, potem promienie przysłaniają drzewa. Rośnie na glebie wilgotnej, nie znam klasy gleby. Co roku ma mało liści, lecz bardzo wysokie, około 3 metrów i dużej średnicy. Jest całkowicie osłonięta od wiatru. Bulwy odkryte, kwiatostany również (w szczycie sezonu).
To druga roślina...córka, czyli moja własność. Rośnie na glebie przepuszczalnej, klasa 6 b (najgorsze gleby w Polsce), z dużą zawartością piasku, w miejscu nasłonecznionym, dokładnie od świtu do zmierzchu, cały czas w słońcu.
Roślina dziś
Roślina we wrześniu zeszłego roku
Część rośliny ma 15 lat, pozostałem bulwy pojawiły się w kolejnych latach. Liście rosnące partiami, od początku tworząc poziomy, żeby jak najszybciej przykryć bulwę. Roślina z czasem tworzy kopułę, która okryje bulwy i korzenie w promieniu co najmniej 1,5 metra od bulwy. Kwiatostany z czasem całkowicie przykryte. W zeszłym roku około 2,4 metra wysokości, liści bardzo dużo, o promieniu max. 1,8 m.Ze względu na stanowisko, podlewana regularnie, plus cała woda z jednej strony dachu - deszczówki wpuszczona w korzenie (w poprzednich postach o tym pisałem, lecz deszczu u mnie prawie nie ma). Stanowisko bardzo wietrzne, wręcz korytarz powietrzny. Wiatr czasem tak szarpie liście, że zmienia kształt, lecz zawsze wraca do normy, nigdy nie został uszkodzony liść. Łodygi liści bardzo mocne, grube. W lecie w środku śpią koty, bo jest tam fajny chłód. Mam wrażenie, że roślina sama broni bulwy i kwiatostany przed przegrzaniem.
Podsumowując...kształt liści oraz ich ilość i wysokość, zależą przede wszystkim od światła, roślina bardzo dobrze radzi sobie na wietrze, może rosnąć na słabej, wręcz jałowej glebie, wymaga jedynie nawożenia i nawodnienia, stanowisko od półcienistego do w pełni nasłonecznionego.
Byłem przekonany, że rośnie w półcieniu, chciałem się tylko upewnić, stąd jej kształt, podzielę się swoimi obserwacjami. W poradnikach ogrodniczych można wyczytać, że gunnera rośnie na żyznej glebie, wilgotnej i miejscu osłoniętym od wiatru. Lecz moje obserwacje dowodzą, że to nieprawda. Od 7 lat obserwuję dwie rośliny.
To pierwsza...roślina matka, 7 lat temu była przesadzana, wówczas dwie bulwy trafiły do mojego ogrodu - sierpień zeszłego roku

Dziś to roślina 15 letnia, rośnie w półcieniu, słonce ogrzewa ją max. do południa, potem promienie przysłaniają drzewa. Rośnie na glebie wilgotnej, nie znam klasy gleby. Co roku ma mało liści, lecz bardzo wysokie, około 3 metrów i dużej średnicy. Jest całkowicie osłonięta od wiatru. Bulwy odkryte, kwiatostany również (w szczycie sezonu).
To druga roślina...córka, czyli moja własność. Rośnie na glebie przepuszczalnej, klasa 6 b (najgorsze gleby w Polsce), z dużą zawartością piasku, w miejscu nasłonecznionym, dokładnie od świtu do zmierzchu, cały czas w słońcu.
Roślina dziś

Roślina we wrześniu zeszłego roku

Część rośliny ma 15 lat, pozostałem bulwy pojawiły się w kolejnych latach. Liście rosnące partiami, od początku tworząc poziomy, żeby jak najszybciej przykryć bulwę. Roślina z czasem tworzy kopułę, która okryje bulwy i korzenie w promieniu co najmniej 1,5 metra od bulwy. Kwiatostany z czasem całkowicie przykryte. W zeszłym roku około 2,4 metra wysokości, liści bardzo dużo, o promieniu max. 1,8 m.Ze względu na stanowisko, podlewana regularnie, plus cała woda z jednej strony dachu - deszczówki wpuszczona w korzenie (w poprzednich postach o tym pisałem, lecz deszczu u mnie prawie nie ma). Stanowisko bardzo wietrzne, wręcz korytarz powietrzny. Wiatr czasem tak szarpie liście, że zmienia kształt, lecz zawsze wraca do normy, nigdy nie został uszkodzony liść. Łodygi liści bardzo mocne, grube. W lecie w środku śpią koty, bo jest tam fajny chłód. Mam wrażenie, że roślina sama broni bulwy i kwiatostany przed przegrzaniem.
Podsumowując...kształt liści oraz ich ilość i wysokość, zależą przede wszystkim od światła, roślina bardzo dobrze radzi sobie na wietrze, może rosnąć na słabej, wręcz jałowej glebie, wymaga jedynie nawożenia i nawodnienia, stanowisko od półcienistego do w pełni nasłonecznionego.