Gdzie jesteś » Forum » Ogrodowa kuchnia » Makowiec

Pokaż wątki Pokaż posty

Makowiec

Bogdzia 19:17, 14 gru 2011


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
Ciasto:
0,5 kg mąki
15dag masła
2 żółtka i 3 jajka
pół szklanki cukru pudru lub więcej jeśli ma byc słodki
5 dag drożdży
śmietana najlepiej 18%
wanilia, skórka cytrynowa (otarta z cytryny)

Do mąki dodac pokruszone drożdze i pozostałe składniki . Wyrobic dodając tyle śmietany by ciasto miało odpowiednią konsystencję( na ogół jedna mala śmietana)

Masa makowa:

30dag maku
15 dag cukru
2 duże czubate łyżki miodu
2 białka ubite na pianę
5dag masła (ja daję trochę więcej)
orzechy, rodzynki, pokrojone suszone śliwki, migdały obrane ze skórki, skórka pomarańczowa----do wyboru
ew wanilia

Mak zaparzyc,zostawic na kilka godz, potem dokładnie odcedzic i przemielic dwa razy razem z cukrem.
Masę przesmażyc na patelni na maśle dodając miód i mozna od razu dodac bakalie.Wystudzic. Do zimnej masy dodac ubite białka. Ciasto podzielic na dwie lub trzy części . Każdą rozwałkowac i nałożyc masę makową, zwinąc.Wkładac do długich foremek lub układac na płaskej blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Zostawic do wyrośnięcia. Wstawic do dobrze nagrzanego piekarnika. Piec około 70 minut.


Ja polewam ciasto lukrem najprostszym ze wszystkich lukrów: cukier puder rozrobic do gęstości śmietany sokiem z cytryny. Po polaniu ciasta posypuję pokrojonymi migdałami lub orzechami.

Uwaga dla leniwych Można użyc gotową masę makową w puszkach- do kupienia w każdym prawie sklepie.

Smacznego.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Sebek 20:51, 14 gru 2011


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Dobry makowiec nie jest zły
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
marzena 21:38, 14 gru 2011


Dołączył: 29 gru 2010
Posty: 5909
Bożenko, no ja mam trochę inny ( niewiele) przepis, ale jednak

podam składniki na ciasto :
1 kg mąki ( ja zwykle zresztą robię z 2kg co najmniej... )
1/2 kostka margaryny
10 dag drożdży
20 dag cukru ( trochę mniej niż szklanka)
5 żółtek + 1 jajko
cukier waniliowy ( skórki cytrynowej nie używam, bo nie lubię)
ok. 200-300 ml mleka
rodzynki
Przed wyrobieniem ciasta robię tzw rozczyn tzn drożdże z cukrem i częścią ciepłego ( ale nie gorącego mleka) mieszam na jednolitą masę i stawiam na kilka minut w ciepłym ( ale nie za goracym m-cu) , gdy rozczyn urośnie wlewam/przenoszę do miski z pozostałymi składnikami. I wyrabiam ok 20-30 min na ciasto o odpowiedniej konsystencji pod koniec wyrabiania dodając stopiona margarynę, na samym końcu rodzynki. Ciasto zostawiam w ciepłym m-cu do wyrośnięcia.

masa makowa - postępuję podobnie jak Bożenka, z tym, ze dodaję jeszcze zawsze do tego przemielonego dwukrotnie maku ( po zaparzeniu) sporo konfitury z róży ( wtedy cukru mniej), skórki też nie daję, migdałów tez nie, orzechy ( jak mam ), a białek nie ubijam tylko daję pod koniec ogrzewania maku ( no, ja zawsze biorę co najmniej 1 kg maku, więc musi to być spory garnek) w rondlu ( stale mieszam ! ).
Dalej podobnie oczywiście
jeszcze jedno, zanim umieszczę tak przygotowany mak na rozwałkowanym kawałku ciasta, smaruję ten prostokąt pozostałym białkiem za pomocą odpowiedniego pędzelka ... i zwinięty juz ściśle makowiec też przed wsadzeniem do piekarnika...

No, pyszne są... zawsze
____________________
marzena O....!
Bogdzia 22:00, 14 gru 2011


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
Marzenko myślę że przepisy są dośc podobne. Twój to jakby dwa razy mój. Ja zresztą też zawsze robie z podwójnej ilosci ale nie podwajałam bo w końcu nie każdy musi tyle piec.No u mnie podwójna porcja byłaby z 10 jajek. Skórki cytrynowej też na ogół nie daję ale jest w przepisie. Natomiast róznią się zasadniczo tym że mój jest dla niewprawionych w robieniu ciasta drożdżowego bo nie trzeba robic rozczynu. To jest dla mnie duża różnica bo drożdżowego z rozczynem nie umię dobrze upiec. Bakalie do maku pisałam że są do wyboru.Ciasta nie smaruję białkiem przed położeniem maku bo nie ma takiej potrzeby, nigdy ciasto nie odstaje od maku.Nawet go nie nakłuwam.
Dobrze że podałaś swój przepis to każdy może wybrac co woli. Pozdrawiam.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
marzena 22:04, 14 gru 2011


Dołączył: 29 gru 2010
Posty: 5909
Bogdziu, ten przepis dała mi kiedyś moja Mamusia, więc tak to robię... i to są takie smaki rodzinne/domowe...
no, Mamusia też dawała skórkę, ale ja jej nie znoszę... więc nie daję
pozdrawiam również
____________________
marzena O....!
kaisog1 00:23, 15 gru 2011


Dołączył: 14 lut 2011
Posty: 13108
A ja Dziewczęta w zeszłym roku upiekłam moje pierwsze makowce i za chiny nie mogę znaleźć przepisu (przepis z netu), a były faaaaaaaantastyczne
____________________
Pozdrawiam Małgorzata Kubusiowo, Kubusiowo II, Mini Kubusiowo
Gabriela 08:31, 15 gru 2011


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Na wątku Pszczółki Ewy dowiedziałam się, że odstawaniu ciasta na strucli zapobiega ponakłuwanie widelcem przed pieczeniem. Zrobię tak, bo mimo smarowania białkiem przed nałożeniem nadzienia i pakowania w papier do pieczenia, to jednak często góra mi odstaje.
Ja robię makowiec " na oko" i na smak. Ciasto drożdżowe na samych żółtkach i maśle.
A tej masy makowej gotowej, z puszek nie polecam, jest obrzydliwie, mdląco słodka.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
magja_ 08:41, 15 gru 2011


Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
Ja też robię zawsze makowiec zawijany. Dziękuję Wam za przepis na masę makową. Zawsze używałam gotowców, ale po obejrzeniu któregoś z odcinka Wiem co jem na TVN Style już więcej nie kupię gotowej masy. Nigdy nie patrzyłam na skład - a tam w masie makowej najlepszej jakości jest zaledwie 18% maku!!!! A ja potem dawałam to dzieciom - że niby makowiec taki zdrowy. Zdrowy - ale zrobiony od A do Z w domu. Mąż powiedział - mowy nie ma - będę ten mak kręcił. No to słowo się rzekło!

I teraz mam pytanie. Jak mam kupić dobry mak?
____________________
magja_ 08:47, 15 gru 2011


Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
A - jeszcze była mowa że jakiś tam mak trzeba gotować, taki bardziej niebieski, a jakiś tylko się zaparza bo jest już wcześniej obrobiony /tak jak płatki owsiane - są zwykłe i błyskawiczne/. Słuchałam jednym uchem i teraz nie wiem o co chodzi.
____________________
Gabriela 10:10, 15 gru 2011


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Niebieski mak zaprza się wrzącym mlekiem i zostawia na parę godzin do ocieknięcia, potem trzy razy przekręca przez maszynkę i dodaje miód, bakalie, białka ubite na pianę i już.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies