gardenarium napisał(a)

Nie niekoniecznie, mam do napisania artykuł o niebezpieczeństwach w koszeniu trawnika (wsadzanie łapy pod spód podczas koszenia, przecinanie kabla itd.) Ale takich głupstw to chyba nie robimy, prawda? No nikt by się nie podłożył za modela, jak mu ucina palec

A ja znam specjalistę od takich głupot... Też go znasz...

chyba się domyślam

Ale bardziej kabelek, czy paluszek???

Ja kabla od kosiarki jeszcze nie naciąłem - i mam nadzieję, że uda mi się w tym wytrwać długo


Ale kto by wkładał palce pod kosiarkę - na prawdę nie znam takiej nierozważnej osoby

Ale o kogo Wam chodzi ?


I nie wiem co znaczy kosić książkowo - koszę jak leci lub jak mi wygodnie

Książkowo mam na myśli - I D E A L N I E

Czas spać

znam takiego co przy włączonej kosiarce , ręką trawę do kosza popycha, ostatnio mało co palca nie stracił

No to dyskusja była w nocy bardzo pouczająca.

Są teraz takie bezpieczne kosiarki co jak mają przeszkodę zatrzymuje się im nóż.


Danusiu - czas wstawać

Sebciu, wstałam 7.30 ale staram się napisać "mądry" artykuł. Tak mnie pochłonął, że dopiero teraz pijemy z Wiesią kawę i oglądamy Wasze ogródki Witajcie dżdżystym porankiem
Dobrze, że wczoraj skosiłam. Dzisiaj koszmar, mży, nic się nie chce robić.