Przemku, dopiero dziś trafiłam do Twojego ogrodu. Dlaczego tak późno? A przecież Twoja wizyta w moim z powodu kamieni była pamiętna.
Piękne klony i ładnie tłumaczysz co i jak. Masz ogród wymagający pracy i tę Twoją pracę widać.
A jabłoń jest rajsko-boska. Ja zaplanowałam sobie kupno odmiany OLA. Ale jeszcze nie wiem. Bo nawet nie wiem, gdzie ją posadzić, żeby nie robiła konkurencji tym wielkim w sadzie.

Ja też dopiero teraz zauważyłam, że pokazujesz tu swoje włości .
Przy następnym spotkaniu u Szmita, muszę koniecznie zobaczyć ten ogród na żywo !
Żałuję, że ostatnio miałam mało czasu i nie mogłam do Ciebie jechać .
Nadrobię w tym roku . Muszę zobaczyć te Twoje hortensje i inne cudeńka .

Witam kolejnego imiennika, Rarytasy niesamowite no ale i powierzchnia też odpowiednia Bardzo fajnie u tych wszystkich Przemków jest Pozdrawiam i częstym gościem będę na pewno

Witam Miłych Gości

Marzeno dziękuję za miłe słowa, a klonów jest dostępnych dziesiątki odmian, można wybrać karzłki do małych ogrodów jak i wielkie drzewa o ciekawej barwie liści pokroju, czy też ozdobnej korze

Jola jeśli Pęchcin będzie po drodze to i do mnie juz blisko, do palmowych nie podchodzę z optymizmem, za to ten prince szaleje niesamowicie
Monteverde dzięki

Elu świerki to odmiana Hoopsi włąsnie o takim wyraźnym wybarwieniu, a agawy u mnie mają 20 lat więc za ok 17 będziesz miała podobne albo i większe
Esk Sunset to piękny klon zwarty i niezbyt wielki zmieści się w każdym ogrodzie, a myślę że warto go mieć ja mam juz nie jeden

Danusiu zaraz sprawdze co to za wiśnia bo wiem że takiej jeszcze nie mam a jabłoń bardzo lubię równiez za to że nie zajmuje dużo miejsca, rośnie w kształtna kolumienkę i bez żadnego cięcia.

To teraz Acer pseudoplatanus "Prince Camille de Rohan", o którym pisała Jola. Mam go dopiero od roku i faktycznie zaskoczył mnie tępem wzrostu, w pierwszym roku po posadzeniu przyrósł ponad metr, wiosną już będzie przesadzony bo w ogrodzie na tak szybko rosnące drzewo szkoda mi miejsca, będzie rósł przy ulicy na przeciwko ogrodu. Chociaz muszę przyznac że liście ta odmiana ma bardzo ładne i wielkie a słońce nie powoduje uszkodzeń części liści pozbawionych chlorofilu.





Bardzo podobny do niego jest
Acer pseudoplatanus "Leat's Cottage" latem ma liście bardzo podobnie wybarwione, tylko mniejsze i wiosną mają piekny łososiowy kolor no i rośnie zdecydowanie wolniej tego juz nie mam zamiaru eksmitowac z ogrodu.

Kolejna odmiana której fotki gdzies sie zawieruszyły to
Acer platanoides "Crimson Sentry" piekna odmiana o czerwonych liściach o dość wąskim kolumnowym pokroju, dodatkową zaleta jest to iz z wiekiem nie traci dolnych gałęzi, późnym latem może być uszkadzana przez mączniaka. Ale pokrój i kolor liści przewyższają tą ułomność.

Witaj Ewo musze przyznac że dyskusja o kamieniach, bardzo zachwiała moim światopoglądem odnośnie obecnośći kamieni w ogrodzie nadal nie doszedłem do siebie, chyba muszę ich jeszcze dołożyć tylko nie moga być poukładane tak redularnie, bo nie wygląda to naturalnie.
Pracy w ogrodzie zawsze jest dużo zwłaszcza jak ciągle coś się nie podoba i ciągle coś trzeba poprawiać, no może nie trzeba ale uważam że muszę hhi.
Jabłoni Ola nie mam, dla mnie za bardzo wygląda jak jabłoń hmm a dodatkowo w sadzie trudno jej się bedzie wróżnić. Ta moja już jest ciekawsza bo kolumnowa i świeci tymi maluśkimi jabłuszkami do teraz, albo może warto zastanowic się nad odminą Pomzai Courtabri malutka karłowa kulka przeważnie szczepiona na wyższej podkładce, równiez zawsze obsypana mnóstwem malutkich ozdobnych jabłuszek i można ja posadzic w każdym miejscu nawet blisko domu bo miejsca dużo nie zajmuje a od razu widac zę ona nie dosadu.

Bożenko w tym roku myślę że bedzie jeszcze więcej spotkań A mój ogród ciągle w budowie więc co jakiś czas coś się zmienia muszę chyba wreszcie pomysleć aby trochę takiej koniecznej kosmetyki zrobic aby rosliny się dobrze prezentowały bo teraz to tylko tyle że rosną.

Przemku witam i dzieki za miłe słowa


To teraz jeszcze klony jesionolistne bardzo ładne i odporne drzewa, łatwo dają się formować i prowadzić, dzięki cięciu ładnie sie zagęszczają.
Acer negundo "Flamingo" popularna odmiana młode przyrosty różowo zabarwione a później liście sa biało zielone, może rosnąc na słonecznym stanowisku.






Acer negundo "Auratum" to bardzo świetlisty akcent w ogrodzie, od wiosny do jesieni utrzymuje się jasktawa żółta barwa liści.

Przemku posiadasz piękną i obfitą kolekcję kloników, ja narazie mam 3 odmiany i wiem już, że na tych nie poprzestanę, a kwitnąca jabłoń karłowa jest cudna i owocujaca tak samo pięknie wygląda,
już została zapisana na listę 'kupić'.

Aniu ta jabłoń nie zajmuje dużo miejsca, a jest prawdziwą ozdobą

To na zakończenie przeglądu moich klonów
Acer palmatum "Bloodgood" pięknie wybarwione liście nie zieleniejące nawet w cieniu, niestety mocno uszkodzony przez majowe mrozy a potem za dużo wilgoci w minione bardzo deszczowe lato i klonik padł nie są to jednak łatwe rośliny w uprawie





Drugi mój palmowy to "Garnet"
ten póki co ma się dobrze mam nadzieję że się zadomowi i bedzie rósł.

A Bloodgood i Garnet nie palmatum
Pierwszy zimował u mnie z powodzeniem, drugi .... próbuje pod osłoną

Przemku, ma dwa pytania:
1. nie masz problemów z sianiem się kloników (ja miałam kiedyś piękne stare klony, chyba zwyczajne (acer platanoides) i co 2 lata miałam wszędzie siewki w ogrodzie na rabatach.
2. chcę na nowo zaprosić klony do ogrodu: mam miejsce osłonięte, cieniste, żyzne i wilgotne. Chciałabym posadzić coś co ma pokrój ładny (bez cięcia), niewysokie (kabel el.), a najlepiej jako 3 szt. (w rzędzie, mam chyba 6 m na pewno). Przebarwienia nie grają roli byle nie pstre. Myślałam o zwykłym Globosum (musi radzić sobie bez okrywania, a czytałam, że ptaki w nim chętnie gniazdują i o to chodzi przecież), to ma być coś strukturalnego, "sztywnego".

A co do kamieni - dołóż!

I pokazuj więcej takich piękności egzotycznych.

Przemek ja również dopiero dzisiaj zajrzałam do Twojego ogródka i będę wpadać często, Kloniku cudo, już wiem kogo podpytać jakie posadzić u mnie, bo masz też gliniasta ziemię jak doczytałam

Ale kanny przepiękne! Ja mam ale w donicach i zauważyłam, że mimo, że je nawożę i podlewam często nie są tak piękne jak te rosnące w gruncie. Dlatego w tym roku wsadzę moje bulwy w ziemię. Masz jakieś sprawdzone sposoby na to aby rosły tak cudnie?