tak, dziś mym oczom objawił się niewesoły stan trzech szmaragdów rosnących wśród miskantów. Niby wyglądają ok, ale od środka tragedia. Schną garściami. Oczyściłam, opryskałam na grzyba, ale na mój nos mają tam chyba zbyt ciężką glinę i może się duszą. (Przy zbieraniu uschniętych gałązek sypały sie też te wyglądające na zdrowe.) Chyba muszę je przesadzić i teraz rodzi sie pytanie - co tam dać? Czy może jednego serba? Tylko chyba azalie nie będą miały miejsca a może magnolie???? Wiosną , kiedy nie ma traw i hortensji rosną tam białe tulipany... dosadziłabym cebul hmmm tylko, że tam dość mocno wieje - zrobił się taki korytarz powietrzny.

A może sliwe wiśniową pissardi? Nie będzie zbyt ciemna?

A cos na pniu tzn noga bedzie w cieniu ale glowa a sloncu? Bo te tujki to ciemno maja dlatego chyba takie biedne. Mimo zr biedne to ladnie sie prezentuja

hehe,byłam wyniesć śmieci i tak spojrzałam z innej perspektywy. Wygląda to tak: może też wsadzić phantomy, rozjaśnią ten kąt? Za drugą grupą miskantów też są hortki (jeszcze małe). Wyjdzie taki przeplataniec. Kurde wszystko sie u mnie przeplata. Co ja wąż jestem?

albo kolejna hortke albo wisnie właśnie hehe przeplatasz się mówisz

fajnie będzie coś wyższego
Nie wiem czy pisałam Ci już, ale ciągle wracam do Twoich zdjęć w metamorfozach klik
Po jakim czasie masz taki piękny widok

Jak tam?

Iwciu, śliwa jest fajnym pomysłem. Coś wysokiego. Albo miłorząb.

Wybaczcie, że nie pisałam, byłam poza zasięgiem internetu Tak szybciutko ba przepakowaję walizki na rano.
Iwonko
Po jakim czasie masz taki piękny widok
Aż cofnęłam się do pierwszej strony, bo sama zwątpiłam ile to już lat. W 2012 roku była trawa, trzy phantomy, kilka niecierpków i starców z przeceny Jak odkryłam Ogrodowisko to się zzaczęło. Co prawda długo błądziłam i szukałam swego, że tak napiszę stylu no i trochę było przerwy na urodzenie i odchowanie synka

Nino
no na razie nic się nie dzieje. Będzie na 90 procent śliwa. Mam tylko dylemat czy w formie szczepionej, czy krzew. Chyba lepiej prezentowałoby się drzewo. Nie wiem tylko czy tam się zmieści bo musiałabym się odsunąć od płotu. (chamem nie będę) chyba żeby była niezbyt wysoko szczepiona...
EWo
Witaj,
Nie wiem czy miłorząb nie będzie miał tam zbyt ciemno. Szmaragdy zabiorę bo marnieją mi chyba z powodu słabego doświetlenia.

no i z tego pośpiechu zapomniałam o zdjątkach. Jeszcze cieplutkich. Młodziutka chyba vanilia (nie pamiętam) no i Jan Paweł rozwinął kwiecie. Cofam, to co o nim piasłam (choć kwiat różowawy czyżby to było II kwitnienie?)