Mój po tym murku tez zwątpił, dlatego ja teraz nic nie robie my się w dodatkowe koszty wpędziliśmy z pierwszym murkiem bo robiliśmy z innego materiału, z takiego kamienia łupanego, był tańszy od tego, ale niestety nie pasował do charakteru domu i deraz lezy pod garażem i niewiadomo co z tym zrobić bo troche w zaprawie umazany, jak chcesz na murek to moge ci go taniej opchnąć
pomysł Danusi mu się spodobał. Liczył, że samochód ziemi wystarczyłoby. Jak miałabys foto tego kamienia i ew. Cenę, ilość wyslij na priv. W sprzyjających okolicznościach przyrody pokarzę mu.
Tak myślę, czy sama ziemia dałaby radę? W sumie nie będzie jej dużo sypane.
Hej, jak to czytam to mi się przypomina, jak u mnie podczas budowy domu powstał murek oporowy. Był tak potwornie paskudny, pomalowany jakimś czarnym lepikiem zabezpieczającym przed wilgocią, że patrzeć na niego nie mogłam. Już prawie kazałam boscha wziąć murarzom i ciąć go. Mam nawet taką fotkę, gdzie już widać kreskę od pierwszego przejechania boschówką. Gdybyś chciała zobaczyć jak teraz wygląda to zerknij do mnie, widać go w tle za larisą https://www.ogrodowisko.pl/watek/2867-ogrod-wsrod-pol-i-wiatrow?page=154#post_5
albo tu, wcześniejsze zdjęcie, to ten murek po prawej stronie, przy drewinkach https://www.ogrodowisko.pl/watek/2867-ogrod-wsrod-pol-i-wiatrow?page=50
A puenta z tej bajki jest taka, że murki nabierają szlachetności po czasie,
i w odpowiedniej oprawie
Nie wiem, który berberys wybrać jako tło dla marikena. Pojechałam red pillow a na żywo orange rocket (jeśli nie pomyliłam nazwy) bardziej mi się spodobał. I zglupialam
O czytałam na początku jak Danusia radziła ci trawy dosadzić
co prawda posadziłam inną, ale chyba nie będzie źle. Początkowo bałam się traw w ogrodzie. A teraz wszędzie bym dała.