weronika77 napisał(a)

Lime Light i Grandi Flora

Witam, jak się ślicznie przytulają.
Śliczne zdjęcia, ale nie może być inaczej przy tak bajkowym ogrodzie
Pozdrawiam

Weroniko... cóż mogę powiedzieć zabrakło mi słów... cudownie u ciebie
pozdrawiam

Weroniko, gdyby Twój ogród nie miał nazwy, nazwałabym go BAJKOWY...
Kajtuś oczywiście też bajkowo maskotkowy... Całuśny strasznie! On tak leży, jak mój Amiś - tylne łapki wyciągnięte, jakby nie miał stawów biodrowych...
Zachwyciła mnie róża w objęciach hortensji... Ale co to opowiadasz o swojej Grandi- ? Że się pokłada??? Bardzo się zdziwiłam, bo moja stoi jak żołnierz na baczność! Pokazywałam ją nawet, zajrzyj proszę...
I zdradź proszę, ile godzin dziennie poświęcasz na kosmetykę ogrodu? Zauważ, że nie o pracy mówię, tylko o makijażu... Cacko!
Uściski załączam!

Śnieżny Walc w sierpniu nie jest taki śnieżno biały


Kronenburg jest piękna od pączka do pełnego kwiatu, zmienia kolor z czerwonego na ciemny różowy.

Zaglądam i podziwiam perfekcję i porządeczek.MNie zawsze w W takim ogrodzie zadziwia brak chwasciorów.....Różyczki..... cudowne!

weronika77 napisał(a)

Małgosiu, moje też wymarzły. Niektóre bardzo późno odbiły, wynagradzając moją cierpliwość, ale kilka padło. Nie zrezygnuję z róż tylko dlatego, że taka była zima.
Irenko, lekcje proszę bardzo, powiem, co wiem.
Bożenko, zmieniłaś awatarek na ładniejszy.
Dzisiejsze niebo tajemnicze nad moim ogrodem.
Pozdrawiam.




27. Róża ....(nowa, uzupełniła jedną z wymarzniętych).

Widzę zmiany Weroniko i jak zwykle pięknie ,kolorowo.Pozdrawiam serdecznie.

weronika77 napisał(a)

13. Róża...


14. Róża ...


15. Róża...


16. Róża...


17. Róża...

Zachwycający widok,a ta biała z różową poświatą przepiękna.

Ewelinko, odłożyłam swoje zakręcanie słoików z ogórkami by podpatrzeć jak Ty to robisz. Ale i domek i ogródek obejrzałam od a do z, i widzę, że kwitnie i pięknieje.
Elfiko, Kajtuś chyba nie ma stawów, on za każdym razem inaczej łapeczki podwija, i jest taki mały akrobata, cudaczek, i śmieszne pozycje przybiera w swoim wylegiwaniu się.
Ile czasu poświęcam na kosmetykę ogrodu...czasem sporo. Patrząc na Twój wypielęgnowany ogród, wiem, że to wiesz najlepiej. Rozsiadam się z książką, a oczy widzą, że tu coś do przycięcia a tam jakiś chwast, jedynie przy gościach inaczej. A moja Grandi nie leży zupełnie, bo ma już całkiem drzewkowy pień al.e pędy z ciężkimi wielkim kwiatami, szczególnie po deszczu, nie stoją tak sztywno jak Lime Light.
Też posyłam buziaczki.

Haniu, jak dobrze popatrzysz, to zawsze coś wypatrzysz, chwasty rosną najszybciej. Dziękuję za dobre słowo. Ja Twoje piwonie, hortensje też podziwiam, ale i inne Twoje "roślinki" wierszowane i porady.

Akanto, jak miło, że zajrzałaś, a jak pod jakąś nie podpisaną różą wiedziałabyś co napisać, to proszę, podpowiedz mi jej nazwę. Twój ciekawy ogród jest przeze mnie odwiedzany regularnie a rady sobie wysoko cenię.

Reni, dziękuję.

Z pozdrowieniami róże zostawiam.

NN...




Trzy ostatnie zdjęcia pokazują zmianę koloru róży Kronenburg.

weronika77 napisał(a)

Jak zwykle wycackane - a jaki kancik! Mistrzowski